Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
ja dalej siedzę i patrzę na mój skarb mały.nawet przed chwilą pojadła cyca i nie wymiotowała jak dotąd...albo mleko modyfikowane albo wit D jej musiała zaszkodzić...ale czuję że to ta witamina. a wy ją już podajecie maluszkom? Bo mi położna kazała ale nie wiem czy to nie za wcześnie było i w dodatku do gotowego mleka które witaminami jest jednak nafaszerowane...proszę o rady mamuśki!
meegotko a Ty jak dajesz radę po nocy? nasza jak tak płakała kiedyś to dałam jej parę łyków herbatki z koperku hipp i sama zaczęłam pić szklankę rumianku dziennie i myślę że pomogło 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Witajcie Brzusie, Iris juz na posterunku 🙂

Moniczko cieszę się że jesteś już po wszystkim... uff coi za ulga i obyś tam już nie wróciła. Mam nadzieję, że teraz juz będziesz się czuła dobrze. Co do Amelki to wszystki wskazuje na to, że jej układ pokarmowy jest jeszcze nie jest w pełni dojrzały, Mała uczy się trawienia i stąd ten bunt. Nie wiem co by mogło zaradzić na te wymioty, czy może obfite ulawanie. Kładłabym na boku, dłuższą chwilę po karmieniu i podłożyłabym koc pod materac żeby miała wyżej głowę...Wit D chyba by jej tak nie zaszkodziła. Co pediatra na to wszystko?

A my wczoraj popołudniu wybraliśmy się do tesco na zakupy, myślę sobie ... ehhh przejadę się, dobrze mi to zrobi... nic bardziej mylnego... ledwo weszłam do domu po tych moich cholernych schodach, potem rozpakowywanie zakupów, robienie kolacji i okazało się, że to dla mnie za dużo. Brzuch bolał, a ja plułam sobie w brodę... trzeba chyba na tyłku dosiedzieć do rozwiążania bo faktycznie jeszcze sobie coś wywołam i będzie ZONK.

Megotko ściskam Was i życzę Wam sił! Mam nadzieję, że trochę już lepiej z Kają.

Bacha daj znać co tam u Was? Jednak zdewcydowali się Was wypuścić? czy sama sie wypisałaś?

ZUZIACZKU ja też się zastanawiam czy brać suszarkę... chyba wezmę. wykąpię się dopiero w piątek po wszystkim jak wstanę to wypadałoby się ogarnąć 🙂 żeby się moje dzieciątko mamy nie bało 🙂

To która Mamusia obudziła się dzisiaj ze skurczami??? 🙂 Urodzi sie nam dzisiaj coś???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Iris napisał(a):
[quote Co pediatra na to wszystko?




ech no wlasnie rodzinnego lekarza zobaczymy dopiero na badaniach w 8tyg zycia takie zasady, dzisiaj ma przyjsc polozna to zapytam a jak tak bedzie dalej to pojade do szpitala na emergency lub uprosze rodzinnego o przyjecie, na razie czekam zobacze co powie polozna i co bedzie sie dzialo po odstawieniu wit D 🙂 narazie po moim cycku jest grzeczna i spi jak aniolek 🙂

od kiedy Ty podawalas wit D i jakiej firmy?
bo ja mam jakas kapsulki twist-off z PL ale tam duzo tego jest1 kapsulka dziennie) a kolezanka mi mowila ze sa jakies w buteleczkach i po kropelce dziennie sie podaje?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wit. D podawaliśmy od razu po powrocie do domu, z tego co pamiętam to były krople i dostawał kilka na łyżeczce. Dobrze byłoby skonsultoiwać się z pedistrą jesli tak wymiotuje choć wydaje mi się że to wina układu pokarmowego i chyba czas będzie tu najlepszym lekarstwem, ale oczywiście moge się mylić. Mam nadzieję, że ta położna coś mądrego zaradzi. Bidulki męczycie się wszytskie i Mała i Ty i Twoja Mama, ale będzie dobrze zobaczysz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzieki!!! no po tym wszystkim co przeszłysmy musi byc juz tylko lepiej. moja mamuska dzisiaj przesypia cala noc w drugim pokoju juz byla tak wycienczona opieka nad mala ze az mi jej szkoda bylo, obiecalam jej obudzic ja w nocy do pomocy nad mała ale po cichutku sama daje rade niech sie kobicina wyspi w końcu 🙂 ja po tym zabiegu dobrze sie nawet czuje wiec ok 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Uważaj na siebie, jesteś mega dzielna! W kobietach odzywa się tak nadludzka siła, o której się nawet nie śni gdy urodzi się taka kruszyna wymagająca od nas opieki i troski. Jesteś cudowną mamą i wierze w to, że lada chwila wszystko się poprawi. Pamiętaj jednak, żeby nie brać na siebie wszystkiego, bo musisz zadbać też o własne zdrówko.

Ucałuj Amelcię od Cioci Iris w nosek, jest taka urocza 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

Witam Dziewczyny. Ja nadal w dwupaku 🙂
Mnie rano obudziły skurcze, ale to nie są dla mnie skurcze miesiączkowe, tylko jak na biegunkę haha, czyli błędny alarm. Dzisiaj mam KTG to już pewnie się dowiem, kiedy gin skieruje mnie na wywołanie. Najgorsze jest to, że mój mąż każe mi się z chaty w ciągu dnia nie ruszac, bo nigdy nie wiadomo co i jak a ja już powoli dostaję na głowę.

jak czytam opowieści Mdoundi i Meegotki to tak sobie myślę, że jak moja Nadia też tak będzie płakac to sobie nie dam rady..zwłaszcza Mdoundi to ma przesrane..Zyczę Tobie Monika, by jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystko przeszło i cieszę się, że operacja zakończona sukcesem już za Toba!!

Zuziaczek ja suszarki nie biorę. Swoją używałam w życiu raptem z 20 razy.a tak to kurzy się w szafie a w szpitalu najwyżej włosy same wyschną..chociaż..Ty masz tak gęste włosy i masz ich tak dużo, że Tobie akurat suszarka może się przydac 🙂

a jak nasze poterminowe Gwiazdy? też w dwupaku tak jak ja, czy może Helenka, Oliwia, Hania albo Natalka zdecydowały się pojawic na świecie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziaczek napisał(a):
Hello dziewczynki !
U mnie OSTATNI dzień przygotowań...
🤢
Trochę się boję...


Kochana, jutro już może będziesz miała Majkę przy sobie, więc niech to będzie Twoją główną wizją, aczkolwiek też się trochę boję wywoływania 🙂 Zobaczymy, co lekarz powie..
a na 100% będą Ci wywoływac jutro skoro nie jesteś jeszcze po terminie? czy tylko masz przyjsc na wizytę kątem sprawdzenia co i jak?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kokosanka napisał(a):
Najgorsze jest to, że mój mąż każe mi się z chaty w ciągu dnia nie ruszac, bo nigdy nie wiadomo co i jak a ja już powoli dostaję na głowę.

Zuziaczek ja suszarki nie biorę. Swoją używałam w życiu raptem z 20 razy.a tak to kurzy się w szafie a w szpitalu najwyżej włosy same wyschną..chociaż..Ty masz tak gęste włosy i masz ich tak dużo, że Tobie akurat suszarka może się przydac 🙂

mój też powiedział, że mam się nie ruszać z domu, ale weź tu się nie ruszaj, jak jeszcze spirytus muszę kupić, żeby nożyczki do pazurków zdezynfekować, płyty CD kupić, żeby muzę relaksacyjną z kompa przerzucić, smoczusia kupić, na wszelki wypadek 😉 , ręczniki papierowe, banany, herbatniki, biszkopty, LEWATYWĘ ! 🤢

Także niby pierdoły, ale ktoś to musi kupić, a tym ktosiem jak zawsze jestem ja.

I jeszcze mojemu naszykować coś dla niego, ciuchy, buty na zmianę i jedzenie, bo sam przecież nie potrafi 😞 ... po co mi drugie dziecko ? 😉

Co do suszarki to ja chyba wezmę, bo moje włosy naturalnie schną... ponad dobę !
Na drugi dzień są jeszcze wilgotne, więc nie mam zamiaru się przeziębić, a w szpitalach często się to zdarza (do tego ten katar zasrany jeszcze mi nie przeszedł... mam czas na wyleczenie go do jutra). 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mama76 napisał(a):
czesc dziewczynki,
na poczatek poczytajcie sobie, jesli macie ochote, bo ta kobieta jest chyba jakims cyborgiem. Ja do autobusu nie dam rady podbiegnac a ona...
http://deser.pl/deser/1,111857,10448079,Mimo_skurczow_pobiegla_w_maratonie__Urodzila_prawie.html

debilka jak dla mnie, ale w USA wiele takich porąbańców jest, że nawet nie wiedzą, że w ciąży są :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kokosanka napisał(a):

Kochana, jutro już może będziesz miała Majkę przy sobie, więc niech to będzie Twoją główną wizją, aczkolwiek też się trochę boję wywoływania 🙂 Zobaczymy, co lekarz powie..
a na 100% będą Ci wywoływac jutro skoro nie jesteś jeszcze po terminie? czy tylko masz przyjsc na wizytę kątem sprawdzenia co i jak?

no tak mnie siostra umówiła, że mam iść i urodzić, bez zbędnych ceregieli... a czy urodzę to się okaże...
Lekarz dostał $$$ to będzie się starał, żebym od razu urodziła skoro przyjadę.
🤢
Dla mnie to nie jest normalne, wolałabym żeby Maja sama zdecydowała, kiedy chce wyjść.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc Brzuszki!

Monia miło Cie widziec,dobrze ze operacja sie udała 😉mam nadzieje,ze juz bedzie wszystko oki i bedziesz sie mogla wkoncu nacieszyc Amelka 😉

Zuziak ja tez mysle na suszara do włosow,tylko martwi mnie fakt ze maja jest taka duuza 😉
tez jeszcze musze pokupic pare pirdol a moj sie wydziera,ze mam juz autem sama nie jezdzic i najlepiej siedziec w domu 😉 😉zeby to bylo takie proste,hehe

Co do tej babki z USA to nie wiem co bylo dla niej wazniejsze 🤢bo chyba nie dziecko,dziwna jakas 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny, ja mam znowu problem hemoroidów. Normalnie chyba się poryczę, bo stosuje maści a to cholerstwo już jest tak wielkie, że jak dzisiaj udało mi sie tam zajrzec to sama się wystraszyłam..kur..a, ja chyba splajtuje na lekarzy po porodzie, bo nie dośc, że mam to dziadostwo, to jeszcze moje nogi to jedna wielka żyła..już od dłuższego czasu nie noszę ukochanych stringów, tylko zwykłe galoty, by tego nie podrażniac i nic to nie daje..jestem załamana normalnie i boję sie, że podczas porodu bardziej mnie będzie to bolało niż sam poród a okres rekowalescensji..nawet nie chce tego sobie wyobrażac..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moniko super, że operacja (zabieg?) udał się. teraz oby poprawiło się z jedzeniem malutkiej 🙂
My podajemy wit. D od wyjścia ze szpitala-jedną kapsułkę taka odkręcaną dziennie.
A może malutka polubi jedzenie mamusi 😉? i zacznie tylko stołować się u ciebie? bo jak tak coś już zassała 😉
super, że masz mamę, która tak wam pomaga. Ściskam was mocno i przesyłam duuużo sił.

Zuziaczku ja suszarki nie miałam i żałuję. Tylko z mokrą głową siedziałam i co do tej pory mam kaszel. Dobrze, że sobie piersi nie przeziębiłam.
trochę dziwnie masz z tym rodzeniem i lekarzem(takie moje zdanie). Jednak nie martw się na zapas bo to nic dobrego. Pomyśl o tym pozytywnie, że jutro już będzie Maja na świecie obok was. To jeden z najwspanialszych dni w życiu więc nie ma co się martwić 🙃

No też myślałam, że jak wejdę na brzuszka to jakaś wesoła nowina będzie o narodzinach. 🙃 🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
koyotka napisał(a):
kokosanko polecam czopki posterisan! ja miałam takie hemoroidy, że też byłam blada. I wyobraź sobie że mam teraz prawie spokój. Prawie bo jeszcze cos tam zostało...no ale podobno to tak już jest że jak się pojawiają to później ciężko się ich na amen pozbyć.


pójdę dzisiaj do lekarza to się go zapytam, bo aesculan gówno daje.. byłoby super, gdyby te kilka czopków przed porodem pomogło..z tego co mi kiedyś lekarz mówil, to najlepiej jest to usunąc chirurgicznie, ale dopiero wtedy, jak się już nie będzie planowac więcej dzieci, bo co ciąża to 99% pewności, że to wróci..ja to mam pecha..nie mam rozstępów, ale zamiast nich dwie inne rzeczy..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia


a jak nasze poterminowe Gwiazdy? też w dwupaku tak jak ja, czy może Helenka, Oliwia, Hania albo Natalka zdecydowały się pojawic na świecie?


hej, mamusia i Oliwka meldują się, że nadal są razem, coraz bardziej sie boję, że będę miała wywoływany poród i będę sie męczyła. Ile stresu człowiek się musi wyżyć , żeby powitać mała kruszynę! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wszystkie dziewczyny, ktore sa juz po terminie i dlatego sie boja: nie bojcie sie, do 2 tygodni po jest jeszcze czas i to NORMALNY termin porodu. Dopiero po 14 dniach mozna sie zaczac martwic,bo wtedy to napweno wywolaja bo sie lozysko starzeje i maluszkowi nie dostarcza tyle pozywienia i tlenu ile powinno. Jak ja przyjechalam do spzitala 10 dni po terminie to mnie chcieli odeslac, bo mowili, ze mam jeszcze 4 dni, wiec glowy do gory i czekajcie, bo maluszki maja jeszcze czas 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...