Skocz do zawartości

Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży


Angella

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Do_Mi napisał:

Ja mam 5 koszul do karmienia, do szpitala biorę 3 i jedną koszulę do porodu, która jeśli będzie się nadawała po porodzie to też będzie mi służyła do karmienia.  A ile macie/planujecie kupić biustonoszy do karmienia? 

Ja już mam 3 biustonosze kupione (w sumie w 2 już chodze teraz bo są mega wygodne). I może jeszcze jeden później dokupię bo nie wiem jak będzie po porodzie z rozmiarem piersi przy napływie pokarmu ☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Agnieszka JelonekChodzi mi o ten czas po porodzie.  Planowałam biegać w szortach/legginsach i koszulkach na ramiączkach ale w razie ewentualnego cięcia ta opcja odpada całkowice. 

Biustonosz póki co zamówiłam jeden taki raczej sportowy, na czas pobytu w szpitalu i tych dni po, zanim się nie pozbieram i nie zamówię czegoś lepszego,ładnie trzymajacego biust, zanim nie przekonam się jak bedzie jego rozmiar i jak to ogólnie będzie z karmieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, MariKate napisał:

Hej dziewczyny, jak się dziś czujecie? Co porabiacie? 

Ja dzisiaj rano trochę się wystraszyłam swoim cukrem bo pierwszy raz mi się zdarzyło mieć taki wynik, a mianowicie miałam 67.... Ale co dziwne nie czułam się jakoś słabo itp. 

W ogóle coraz ciężej mi się robi i zaczelam się zastanawiac czy wytrwam do tego 39tc. Brzuch coraz częściej mnie pobolewa (byłam dziś na pobliskim targu na zakupach i już dochodząc pod blok poczułam bol podbrzusza tak bardziej po prawej stronie ), odczuwam skurcze no i krocze też coraz bardziej daje się we znaki.... Dobrze że jutro mam wizytę u swojego lekarza to będę wiedziała czy wszystko jest tam ok ☺️

U mnie niedziela tak leniwa... Mąż w pracy, ja nie wiem co mam ze sobą zrobić... Udało mi się troszkę pospać... Hormony dają tak o sobie znać, ostatnio cały czas bym płakała 🤯🙄 we wtorek ostatnie prenatalne więc jak zwykle zaczynam dużo myśleć, w środę diabetolog... Oby szybko zleciały te dwa miesiace...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
2 godziny temu, MariKate napisał:

Dziewczyny, ile macie koszul nocnych do karmienia? I ile planujecie zabrać do szpitala? Powoli zaczynam rozmyślać nad rzeczami które muszę spakować do walizki i z tymi koszulami mam problem 😅

Ja miałam jedna do porodu. I dwie lub trzy na czas szpitala (ale leżałam tydzień) po cc.  

Musze je odszukać w szafie. Teraz też wezmę że dwie. 

W domu to już spałam w tshirtach, bo nie cierpię tych koszul (kupione były specjalnie tylko do szpitala). 

Staników miałam ok 5. Jeszcze nie mierzyłam, ale liczę że tym razem też będą dobre. Raczej większość z miękka miseczka bez fiszbin.  Mam mały biust i nawet podczas karmienia gdy zmienił się w B to jak miałam usztywniane miseczki to ciągle był poplamiony, bo przez fiszbiny nie dało się wywinąć dokładnie miseczek, a mleko mi wręcz chlustalo 😂 i chyba dopiero ich zaczęłam używać po roku karmienia jak już tego mleka nie było tak dużo. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny zamawiałam małemu kosmetyki od Natural-Products i dostałam rabat 10% na marki KORRES, HAGI i DERMA do wykorzystania w sklepie www.natural-products.pl. Kod WIOSNA2021 ważny jest do 30.04.2021. Może któraś skorzysta bo ja już mam wszystko czego potrzebuję 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam o te biustonosze bo wczoraj byłam w sklepie i kupiłam jeden do karmienia. Brafiterka dobrała mi go tak że niby zmniejszy mi się obwód po porodzie a miseczka zwiększy. Ale na te moment jest taki mega dopasowany w obwodzie. Przed ciąża nosiłam 70D, teraz 80D a ona dobrała mi 75E. I na dobrą sprawę to nie jestem pewna czy on będzie dobry 😕 a jeden stanik kosztuje 150 zł więc szkoda je potem wyrzucić jeśli nie będą pasowały 😞

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
3 godziny temu, Do_Mi napisał:

Ja mam 5 koszul do karmienia, do szpitala biorę 3 i jedną koszulę do porodu, która jeśli będzie się nadawała po porodzie to też będzie mi służyła do karmienia.  A ile macie/planujecie kupić biustonoszy do karmienia? 

Mam dwa biustonosze do karmienia i raczej nie planuje więcej kupić.Mam kilka takich materiałowych, w których też łatwo potem będzie karmić , jak już się laktacja unormuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AgaIGaja napisał:

U mnie niedziela tak leniwa... Mąż w pracy, ja nie wiem co mam ze sobą zrobić... Udało mi się troszkę pospać... Hormony dają tak o sobie znać, ostatnio cały czas bym płakała 🤯🙄 we wtorek ostatnie prenatalne więc jak zwykle zaczynam dużo myśleć, w środę diabetolog... Oby szybko zleciały te dwa miesiace...

Musi być ci ciężko, może porozmawiaj z mężem, by chociaż w niedziele odpuścił sobie pracę i byście mogli spędzić czas razem. Dla twojej psychiki będzie to bezcenne.  Ciesz się na wtorek, bo posłuchasz serduszka i dowiesz się, że u dziecinko wszystko w porządku. Myślę, że wszystkie już mamy powyżej uszu. Ja też modlę się, by 2 miechy już minęły. Najgorzej jest wieczorem, bo wtedy po całym dniu mi też już siada psycha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Do_Mi napisał:

Pytam o te biustonosze bo wczoraj byłam w sklepie i kupiłam jeden do karmienia. Brafiterka dobrała mi go tak że niby zmniejszy mi się obwód po porodzie a miseczka zwiększy. Ale na te moment jest taki mega dopasowany w obwodzie. Przed ciąża nosiłam 70D, teraz 80D a ona dobrała mi 75E. I na dobrą sprawę to nie jestem pewna czy on będzie dobry 😕 a jeden stanik kosztuje 150 zł więc szkoda je potem wyrzucić jeśli nie będą pasowały 😞

Mnie rozwalają właśnie te rozmiary w takich sklepach gdzie brafiterka dobiera nam biustonosz. Pamiętam, że jak szukałam bardotki do sukni ślubnej to poszłam właśnie do takiego butiku i wtedy nosiłam rozmiar 80B, a ona mi dobrała biustonosz 65F i o dziwo był dobry 😅 teraz po poprzedniej ciąży mam rozmiar 90C, a te biustonosze co zamówiłam. Mam 90D i są takie w sam raz. Po porodzie planuje zainwestować w taki jeszcze jeden biustonosz "z wyższej półki", ale to dopiero jak się unormuje z pokarmem ☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AgaIGaja napisał:

U mnie niedziela tak leniwa... Mąż w pracy, ja nie wiem co mam ze sobą zrobić... Udało mi się troszkę pospać... Hormony dają tak o sobie znać, ostatnio cały czas bym płakała 🤯🙄 we wtorek ostatnie prenatalne więc jak zwykle zaczynam dużo myśleć, w środę diabetolog... Oby szybko zleciały te dwa miesiace...

Ja się trochę stresuje jutrzejszą wizyta u swojego lekarza, bo dziś praktycznie cały dzień mi się brzuszek stawiał i stawia nawet teraz, więc już sobie wkręcam ze mnie lekarz będzie chciał do szpitala położyć, a to mi się nie za bardzo uśmiecha... W poprzedniej ciąży w 32tc trafiłam do szpitala ze skurczami, a teraz widzę że szybciej się coś zaczyna dziać 🙄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
21 minut temu, MariKate napisał:

Ja się trochę stresuje jutrzejszą wizyta u swojego lekarza, bo dziś praktycznie cały dzień mi się brzuszek stawiał i stawia nawet teraz, więc już sobie wkręcam ze mnie lekarz będzie chciał do szpitala położyć, a to mi się nie za bardzo uśmiecha... W poprzedniej ciąży w 32tc trafiłam do szpitala ze skurczami, a teraz widzę że szybciej się coś zaczyna dziać 🙄

Będzie dobrze. Trzymam kciuki. 

Choć troszkę mnie przestraszyłaś, bo ja ostatnie dwa dni to ciągle mi się stawiał co chwilę dosłownie (głównie wina pewnie tego przeziębienia)  i prawie całe dnie przeleżałam. Na szczęście dziś już lepiej (zaczęłam brać magnez w ilości 6 tabetek na dzień).  Ale umówiłam się na środę do lekarza, aby sprawdzić czy wszystko ok - najpierw muszę się podleczyc troszkę, aby mnie przyjal. Mam nadzieję, że wszystko też będzie ok. Bo jednak to dopiero 33 tydzień. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Ja byłam na weekend u znajomych na noc, mąż odreagował trochę i wydaje się być spokojniejszy 🙈 jutro 34+5 i wizyta, walizka spakowana zostało wyprac kocyk do fotelika i prześcieradło. Mnie lekarz pyta o skurcze i nie wiem co powiedzieć, bo ja czuję tez tylko stawianie się brzucha i twardnienie. Miałam już 2 ktg i na każdym wyszły jakieś skurcze a ja nie umiem ich rozróżnić 🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Wercia93 napisał:

Ja byłam na weekend u znajomych na noc, mąż odreagował trochę i wydaje się być spokojniejszy 🙈 jutro 34+5 i wizyta, walizka spakowana zostało wyprac kocyk do fotelika i prześcieradło. Mnie lekarz pyta o skurcze i nie wiem co powiedzieć, bo ja czuję tez tylko stawianie się brzucha i twardnienie. Miałam już 2 ktg i na każdym wyszły jakieś skurcze a ja nie umiem ich rozróżnić 🙈

No to właśnie to są skurcze to stawianie i twardnienie - złapie na chwilę i puszcza 😉 ja to jeszcze nawet nie mam walizki w domu żeby zapakować rzeczy 🙈 w tygodniu mam nadzieję, że będę na siłach, bo zaplanowałam uszycie po 2 komplety kocyków i poduszek do wózka i łóżeczka ☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, AnnaT napisał:

Będzie dobrze. Trzymam kciuki. 

Choć troszkę mnie przestraszyłaś, bo ja ostatnie dwa dni to ciągle mi się stawiał co chwilę dosłownie (głównie wina pewnie tego przeziębienia)  i prawie całe dnie przeleżałam. Na szczęście dziś już lepiej (zaczęłam brać magnez w ilości 6 tabetek na dzień).  Ale umówiłam się na środę do lekarza, aby sprawdzić czy wszystko ok - najpierw muszę się podleczyc troszkę, aby mnie przyjal. Mam nadzieję, że wszystko też będzie ok. Bo jednak to dopiero 33 tydzień. 

U Ciebie na pewno też będzie dobrze ☺️

Ja dopiero teraz od 2 dni zaczęłam brać 4 tabletki magnezu, bo do tej pory wystarczaly tylko 2 rano. Dzisiaj prawie cały dzien spędziłam na kanapie (co prawda w pozycji siedzącej bo córa nie dała się położyć), a i tak brzuszek twardniał 😔 mały rusza się tak jak się ruszał, więc dzięki temu sobie tłumaczę ze na pewno wszystko jest ok ☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, MariKate napisał:

U Ciebie na pewno też będzie dobrze ☺️

Ja dopiero teraz od 2 dni zaczęłam brać 4 tabletki magnezu, bo do tej pory wystarczaly tylko 2 rano. Dzisiaj prawie cały dzien spędziłam na kanapie (co prawda w pozycji siedzącej bo córa nie dała się położyć), a i tak brzuszek twardniał 😔 mały rusza się tak jak się ruszał, więc dzięki temu sobie tłumaczę ze na pewno wszystko jest ok ☺️

MaryKate, ale jak cię położyli wtedy w 32, to byłaś w szpitalu aż do porodu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Emi_ja napisał:

MaryKate, ale jak cię położyli wtedy w 32, to byłaś w szpitalu aż do porodu?

Nie, wtedy chyba jakieś 4 dni przeleżałam pod kroplówkami, a potem w 35tc jak znowu wylądowałam w szpitalu to miesiąc leżałam (podejrzenie cholestazy i skurcze też były już takie konkretne), potem na tydzień wyszłam do domu i następny raz to już pobyt w związku z porodem. Trochę się wtedy należałam 🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Dziewczyna na kwietniowych mamach pisała o tym, że na stronie Rodzić Po Ludzku jest do wydruku pismo, w których na własną odpowiedzialność nie zgadzacie się na izolacje od dziecka w razie pozytywnego testu na covid, gdyby któraś była zainteresowana 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
9 godzin temu, Wercia93 napisał:

Ja byłam na weekend u znajomych na noc, mąż odreagował trochę i wydaje się być spokojniejszy 🙈 jutro 34+5 i wizyta, walizka spakowana zostało wyprac kocyk do fotelika i prześcieradło. Mnie lekarz pyta o skurcze i nie wiem co powiedzieć, bo ja czuję tez tylko stawianie się brzucha i twardnienie. Miałam już 2 ktg i na każdym wyszły jakieś skurcze a ja nie umiem ich rozróżnić 🙈

To u Ciebie 2tyg równo dalej niż u mnie, bo ja 32+5tc 🙂 Ty będziesz mieć CC?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, MariKate napisał:

Nie, wtedy chyba jakieś 4 dni przeleżałam pod kroplówkami, a potem w 35tc jak znowu wylądowałam w szpitalu to miesiąc leżałam (podejrzenie cholestazy i skurcze też były już takie konkretne), potem na tydzień wyszłam do domu i następny raz to już pobyt w związku z porodem. Trochę się wtedy należałam 🙈

Faktycznie, miałaś trochę przygód😊Ja właśnie dopisałam się do tej grupy CC na FB i widzę pewną prawidłowość. Większość pojawiających się tam bobaskow to porody przez CC i większość sporo przed terminem. Ciekawe z czego to wynika. Daj znać, co u lekarza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

Cześć Mamusie,

Mi udało się w piątek zrobić prenatalne. Bobas waży 1700gram (29+6tydz) i znów są podejrzenia, że będzie ciut większy niż starszy brat. Ułożenie zmieniło się z poprzecznego na miednicowe🤕 lekarz stwierdził, że lepiej tak niż poprzecznie.

Ja za to mam tak wielki brzuch, tak uciska, że nie mogę sobie miejsca znaleźć. Trochę czuję się jakbym wegetowała. Na dodatek w pomorskim wprowadzili obostrzenia więc wszystko pozamykane.

W weekend wybraliśmy się na wypad za miasto ... w hotelu był basen i cudownie było popływać, jest to jednak duża ulga dla brzuszka.

A ile kg wy przybrałyście do dzisiaj? bo ja puchnę w oczach i jestem trchę przerazona, a przecież nie będę sobie diety robic:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mami napisał:

Cześć Mamusie,

Mi udało się w piątek zrobić prenatalne. Bobas waży 1700gram (29+6tydz) i znów są podejrzenia, że będzie ciut większy niż starszy brat. Ułożenie zmieniło się z poprzecznego na miednicowe🤕 lekarz stwierdził, że lepiej tak niż poprzecznie.

Ja za to mam tak wielki brzuch, tak uciska, że nie mogę sobie miejsca znaleźć. Trochę czuję się jakbym wegetowała. Na dodatek w pomorskim wprowadzili obostrzenia więc wszystko pozamykane.

W weekend wybraliśmy się na wypad za miasto ... w hotelu był basen i cudownie było popływać, jest to jednak duża ulga dla brzuszka.

A ile kg wy przybrałyście do dzisiaj? bo ja puchnę w oczach i jestem trchę przerazona, a przecież nie będę sobie diety robic:(

Na szczęście dzidziuś ma jeszcze czas żeby się obrócić więc tym się nie martw😉 

Uważam, że nie ma się co przejmować wagą, chociaż lekko też do tego nie należy podchodzić żeby nie przesadzić w drugą stronę. Widzisz, że dzidziuś już swoje waży, do tego dochodzi waga wód, łożyska itp i to robi swoje. 

Ja mam dziś wizytę u swojego lekarza, więc będę ważona, ale według mojej wagi w domu to do dzisiaj przytyłam ok. 5,5kg, ale z tym przybieraniem wagi to u mnie jest jakoś dziwnie. Bo między przedostania wizyta, a ostatnia to przez miesiąc przytyłam 0,5kg, a teraz po kolejnym miesiącu wychodzi ze ponad 1kg więc to tak nie równo mi się odkłada 🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W dniu 13.03.2021 o 19:14, Tylko_ONA napisał:

Hej mam pytanie, czy którąś z Was też denerwuje kiedy materiał od majtek/spodni uciska choćby najdelikatniej brzuszek?

Ja dostaje szału,najchętniej chodziłabym gola od pasa w dół 😉 Za pierwszym razem tak miałam cała ciążę i teraz też. Od początku nie mogłam nosić swoich jeansów bo właśnie czułam nieprzyjemny ucisk, a teraz kiedy brzuszek się rozrósł nawet większość majtek mnie drażni (chociaż i tak kupiłam już rozmiar większe). Opcja noszenia dresów czy spodni od piżamy u mnie odpada całkiem bo bym oszalała 🙈 Ciekawa jestem czy któraś z Was czuje podobnie 😉

 

ja mam identycznie,  spódnicy i rajstopach mogę zapomnieć. Nic nie może mnie drażnić w brzuch. 

Nie wiem jak u Ciebie ale ja miałam dość szczupły brzuch i teraz tam również nie ma nic miękkiego, tylko wszędzie dzidzia - myślę, że stąd to większe uczucie rozdrażnienia jak coś dotyka brzucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
39 minut temu, MariKate napisał:

Na szczęście dzidziuś ma jeszcze czas żeby się obrócić więc tym się nie martw😉 

Uważam, że nie ma się co przejmować wagą, chociaż lekko też do tego nie należy podchodzić żeby nie przesadzić w drugą stronę. Widzisz, że dzidziuś już swoje waży, do tego dochodzi waga wód, łożyska itp i to robi swoje. 

Ja mam dziś wizytę u swojego lekarza, więc będę ważona, ale według mojej wagi w domu to do dzisiaj przytyłam ok. 5,5kg, ale z tym przybieraniem wagi to u mnie jest jakoś dziwnie. Bo między przedostania wizyta, a ostatnia to przez miesiąc przytyłam 0,5kg, a teraz po kolejnym miesiącu wychodzi ze ponad 1kg więc to tak nie równo mi się odkłada 🙈

oj, to ja każde wejście na wagę i widzę z +0,5kg.. także przyrost jest duży. 10kg już przekroczyłam. Jedyne z czego mogę spróbować zrezygnować to czasem jakieś słodkie przekąski - być może one nie pomagają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, mami napisał:

oj, to ja każde wejście na wagę i widzę z +0,5kg.. także przyrost jest duży. 10kg już przekroczyłam. Jedyne z czego mogę spróbować zrezygnować to czasem jakieś słodkie przekąski - być może one nie pomagają.

Ograniczenie słodyczy to zawsze (nawet bez ciazy) dobry pomysł 😉 ja mam o tyle "dobrze", że mam tą cukrzycę ciążową i ta dieta jednak trzyma tą moją wagę w ryzach. Ale za to w poprzedniej ciąży to też popłynęłam z wagą bo przy porodzie było +19kg 🙈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...