Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

właśnie co Marysi jest???

Dostalam od Magdy smsa,mam nadzieje ze w koncu mala zdiagnozuja i postawia na nogi!
a dzis Marysia konczy 9 m-cy!

A nie jutro? Biedulka 😞

ehh Andzia pozdrów je od nas i życz zdrówka..

A właśnie miałam pisać do Magdy... Miejmy nadzieję, że szybko wrócą do domu.
Rany, Paweł dzisiaj jest po prostu nieznośny, nie wiem, co się dzieje. Dobrze, że Marcin wrócił już z pracy,bo dostawałam powoli pierdolca..

no tak,jutro 30-sty...przekaze pozdrowienia!mam nadzieje,ze w koncu powiedza co malutkiej jest,bo tyle nerwow co Magda zzera...echhh..

Wpadłam na chwilkę u nas ciut lepiej temp zgineła ale ma bóle brzuszka i purta robiłam badania krwi na cito i ma jakiegoś wirusa ale co dokładnie nie wiedzą oskrzela i płuca czyste.

Trzymam kciuki za Mary by szybko wyzdrowiała!!!!!

Nie Andzie masz racje, jutro 31-y 🙂

Monia dobrze że u Was lepiej 🙂

ANiu jak będziesz pisać z Magda to daj jej znać ze wszyscy tu o nich myślimy, martwimy sie i trzymamy kciuki. Czekamy rownież na dobre wiadomości! Przesylamy ogromne calusy.
Szkoda ze tak daleko od nas mieszka :-(
Bidulki

A mnie dziecko moje wraca!! Chyba czuje ze mama potrzebuje spokoju!

Butterfly napisał(a):

No i zjedliśmy owsiankę z truskawkami. Bardzo mi smakowała 😉

hahha, a my banana w cieście, pyyyszny ! 😜

Właśnie doczytałam teraz, że Nequita jednka pojechała ...
kurcze - nie fajna sprawa z tą naszą Marysieńką ..
ale może chociaż coś się wyjaśni i jej pomogą żeby się dziecko nie męczyło ...
Pomodlę się w wieczornym pacierzu za Marysię i za poostałe chorowitki duże i małe 😉 żeby choróbska poszły sio !!!

Ania, super ten artykuł ! Jak masz jeszcze jakieś inne w zanadrzu to dawaj !!

Dzień dobry!

życzymy miłego dzionka 🙂
jak będą jakieś wieści od Magdy i MArysi to piszcie..

Dzień dobry
I my się witamy i czekamy na wieści.

Magda czeka na wyniki wczorajszych badan,Marysia nadal pod kroplowka,biegunka sie utrzymuje... 😞

No co to za cholerstwo się maleńkiej czepiło 😠 😠 😠

hejka. widze ze wszyscy chorzy, no oprocz paru wyjatków. u nas tez biegunka i najlepsze ze albo od antybiotyku- i tu to by było niebezpieczne, albo od zębów bo tak mielismy jzu kiedys 9 dni. bo juz wiekszy jest jeden zabek. dzis juz nie sprawdzałam bo mam opryche i boje sie by mały sie nie zaraził teraz gdy taki osłabiony bo to bardzo niebezpieczne.eh. ale chociaz zjadł przed tv wczoraj wszystko musiało byc mocno ciepłe, bananka z kaszka mleczno-ryzową (owoc wiec wow) i marchewke z ziemniakiem, zestalajaco dawałam i nawet dzis rano troche lepiej zobaczymy jak dalej. wymiotów na razie brak.
oj dobrze ze Magda z Marysia pojechała bo to niebepieczne sie robiło. napewno na izbie sie zaraziła, albo był w trakcie wyklucia ten wirus, nawet ten adenowirus przeciez tez sensacje zoładkowe robi albo rota.tam jej porobia szybko wyniki.najwazniejsze ze w kroplówkach bedzie miałą płyny.i sie nie odwodni.oj oby wszystko było dobrze. kurcze za duzo naraz sie przypałetało.oby wszystko było dobrze!
a mnie moja lekarka wkurw... bo jak byłam z małym u niej to nie mogłą zrozumiec ze czemu Filip tak powaznie chory ze antybiotyk juz musi przepisac, jak dla mnie to nie az tak powaznie bo zapalenia oskrzeli nie ma tylko tak jak u Boryska i Iwonki gardło i na oskrzela jzu schodziło troche szmerków, stwierdziła ze do żłobka nie chodzimy ani nie przedszkolne dziecko wiec dziwiła sie... kur...a na spacerze to co wirusów i bakterii nie ma??? a na rehabilitacji to co dzieci innych i to takich szpitalnych czesto to tez nie ma? zabawki nie kazdy dezynfekuje,napewno, ja przynosze swoje ale i tak uzywa czesc osrodka im sie nie przegada.a i tak jestem wkurw... bo gdyby tamta baba co byłam prywatnie dała cos normalnego i rozpoznałą ze to poczatek a nie koniec to by nie musiał antybiotyku dostawac...eh...T. stwierdził ze Ci prywatni sa gorsi...i ma racje
dziewczyny oklepujcie maluchy rano i do południa, tak wiecie poducha pod brzuch, no i duzo w pozycji brzusznych-czworakowych,pełzania lezenia na brzuchu, byle nie lezenia na plecach by na tylne płaty nie schodziło.
a Agatka jescze co do zmiany pieluchy, ja kupiłam niedawno balonik na hell w tesco i raz miał na spacerku a takto w domku go ma i sznureczek mu daje do raczki i ciagnie i bawi sie balonikiem ostatnio wiec mam troche spokoju przy zmianie.
co do soczków to Filip lubi tylko trzy: marchew-jabłko z hippa, jabłko z hippa i bobofruta, oraz banan z hippa.ja podaje nierozcienczone lub z odrobiną wody goracej jak np w lodówce był.poniewaz owoców za bardzo nie chciał wiec daje mu rano 150 ml, a po południu po obiadku pije samą wode, to wypije około 100ml.

.

Mam nadzieje ze Marysi sie polepszy 😞. Wirusisko jakies ja dorwalo pewnie. Dobrze chociaz ze jest w szpitalu i cos dzialaja. Ja pitole u nas by za nic nie skierowali, dopiero jak dziecko by sie odwodnilo 🤢. Dobrze ze Madzia dawala malej duzo pic.... madra dziewczyna. Na pewno bedzie ok. Trzymamy kciuki.
U nas katar i kaszel nadal sie utrzymuje. W nocy w miare ok, ale to tylko dlatego ze ze mna spal.

Coz ja wyczytalam? mikaanka tez w ciazy? wow... nie tracicie czasu dziewczyny. Powodzenia, a ktory tydzien tak w ogole?

I my sie witamy na sobotnio!
Czekamy na info o wynikach Marysi.
Wielkie Buziaki dla wszystkich chorowitkow!!

U nas za oknem masakra chyba nici dziś ze spaceru.
Moje dziecko gardzi sloiczkiem z owocami a woli... Skurke od chleba... Normalnie piszczy!!! Inaczej nic przy niej nie zjem...

Cześć dziewczyny!
Butterfly, z truskawkami trzeba ostrożnie, bo są silnie uczulające, jak wszystko ok, to super 🙂 poobserwuj i trochę przerwy zrób może. Chyba po 1. roku są dopiero- ale wiadomo, że każde dziecko inne 🙂
Mamuśka, właśnie Marysia już nic bidula nie chciała (o ile pamiętam) tylko cyca i ten sok z kleikiem rozcieńczany wmuszany... A u mnie początki zupełne, za jakiś czas dopiero się zamelduję u gina. Pewnie, że nie tracę czasu 🙂 nie chcę siedzieć całe życie w pieluchach, tylko "raz", a dobrze 😁
U nas soczki mamy takie jabłkowe 100%- tłoczone z naszych jabłek. Przyjeżdża taka maszyna i ludzie zwożą owoce na soki i to jest pakowane w takie worki z kranikami 5l. Super sprawa. Rozcieńczam trochę i już 🙂 ale nie ma problemów z piciem u Oskara w ogóle- kiedyś się śmiałam, że picia nigdy nie odmówi 😁- herbatki hippa różne- teraz owocowe preferuje, np. jabłko z melisą, pomarańczowa, do tego od czasu do czasu zwykłą wodę przegotowaną słodzoną delikatnie glukozą, kiedyś soczek winogronowo-jakiśtam też pił ze smakiem 🙂 A! i wodę z sokiem malinowym z Herbapolu- bez konserwantów jest 🙂 to by było na tyle kombinacji piciowych...
Gosia, kuruj się!

no skórka od chleba jest git. Filip tez lubi i sie wkurza ze mu zjadam jak juz wymamle heheh
mykam bo mały wstał. przez tą chorobę z drzemki półgodzinnej zrobiła sie 1-1,5 godzinna. moge chociaz odpoczac.

czerwcowka napisał(a):

I my sie witamy na sobotnio!
U nas za oknem masakra chyba nici dziś ze spaceru.
Moje dziecko gardzi sloiczkiem z owocami a woli... Skurke od chleba... Normalnie piszczy!!! Inaczej nic przy niej nie zjem...

Oskar też się trzęsie za chlebkiem 🙂 ale biszkoptem, czy herbatnikiem też nie pogardzi 🙂 wafle ryżowe mu średnio przypasowały.
Dużo dobrego samopoczucia życzę! mam nadzieję, że u mnie nie będzie tak tragicznie jak ostatnio z tymi nudnościami 🙂
P.S. superowskie to zdjęcie profilowe! 🙂

agata_j napisał(a):

jej Gosia kuruj się ! u nas identycznie było z małym, jeszcze nie zapalenie, ale już schodziło na oskrzela... jaki antybiotyk dostaliście???

Borysio ma taromentin a ja augumentin.

tak w ogóle to witam przy sobocie 🙂

truskawki od 9 miesiąca są, widziałam teraz pełno słoiczków z bobovity jako nowość różne opcje z truskawkami, może się coś pozmieniało w schemacie.