Skocz do zawartości

Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam


Doti_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Dziewczyny, ja mojemu przy katarze psikałam do noska tylko wodę morską, nawet do 6 razy dziennie i baaardzo często ściągałam glutki, nawet jeśli to tylko "woda" była, na noc dodatkowo smarowałam pod noskiem tą maścią majerankową, co ułatwiało mu oddychanie, po 3-4 dniach widać było znaczną różnicę, a po tygodniu śladu po katarze nie było 😉

Dzień dobry,
u nas znów pochmurno, bleee... zaraz zbieram młodego i jedziemy do małego-dużego Franka 🙂 na wspólne robienie pizzy i spacerowanie 😁
aaa... Tymkowi spodobało się w nosidełku 🙂 cieszę się, bo to może być dobra alternatywa dla wózka na spacery 😉

Agn, piękna kolekcja 🤪 🤪 🤪 my mamy tylko jedną parę 😜 ale musimy to uzupełnić 😁 no i widzę, ze nie tylko mój wygina się we wszystkie strony podczas snu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos_m

    1712

  • karolka84_m

    1970

  • Doti_m

    2393

  • latka_m

    1749

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Dzień Dobry 🙂
U nas ok, uciekamy coś zjeść i na dwór, bo to chyba się rozpada dziś a szkoda by było 😞
Ale macie zakatarzone dzieci 😞 Współczuję 😞 Nam bardzo pomagał Nasivin, tylko nie wolno go często i długo stosować.
Karolka miłego pierwszego dnia w pracy :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Klocek zasnał mi na rekach 😁 ani sie teraz wysikac ,ani nic 😜
A ostatnio Wiki zaczyna reagowac ,jak coś zrobi zle i ja powaznie mówie "co zrobiłaś "
i ona podkówka i w ryk . 🙂
Dzisiaj tak machała rączkami przy jedzeniu ,że trafiła w łżeczke i cale jedzenie poleciało mi na bluzke , ochrzaniłam ją ,a ona w ryk 😁 😁 i potem co spojrzała na plame to podkówka na buzce 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wróciliśmy z podwórka - Szymi ucina kolejną drzemkę, wstanie zje obiadek i dalej w teren ale już idę do wsi 😁 ...mega ciepło.
chyba dzięki tej pogodzie mój synuś odżywa... częściej się śmieje i gaworzy - już widzę jak w lecie calutki dzień przebywa na dworze... ale nie dziwie się, przez prawie 7miesięcy wysiedział się w murach... a na polu to wszystko go interesuje, ptaszki, kotek, pieski nawet piasek 😁
wczoraj z M wyszukaliśmy dla małego namiocik , basenik i różności na lato... 😉

mixi jak ja czasami zaczynam krzyczeć na M albo intensywnie kłócę się z braćmi 😁 to Szymon podobnie reaguje... a jak na niego to tylko patrzy na mnie wielkimi oczami i po chwili śmieje.
karola też próbuję odciągać fridą ale niestety sama woda i praktycznie nic nie wyciągam - tylko słychać jakby katarek był daleeko... więc już go nie męcze odciąganiem tylko zakraplam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mixi, mądralina z twojej Wiki 🙂
Isa, u nas katar leje się jak z kranu, więc odciągam, a mały szału dostaje, więc wymyśliłam,że zdejmę ten plastik od fridy i ściągam samym gumowym wężykiem, przynajmniej więcej schodzi, ale i tak charczy w nosku 😞

Kuba uderzył się o łóżeczko głową i ma guza :/ łobuz jeden... teraz śpi z tego wszystkiego.
Zazdroszczę wam,że możecie iść na spacerki, my się musimy kisić w domu, ale to dla dobra młodego 🙂 a takie piękne słoneczko na dworze, aż balkon na oścież otworzyłam,żeby świeżego powietrza wpadło.
Dzisiaj rodzice na obiad przychodzą, więc wymyśliłam schab z jajkiem sadzonym, do tego młode ziemniaczki z koperkiem, mizeria i brokułki 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Madzia czego się nie robi dla zdrowia maluchów! oby Kubuś szybko wyzdrowiał!! ...no i zaczyna się etap 'guzowania' 😁
narobiłaś mi smaka po całości...

u nas dzisiaj babcia robi jarzynową z brukselkami, moja mama ziemniaczki z gulaszem i surówką, a ja naleśniki z trochę z serem i trochę z jabłkami do smaku sos owocowy i cynamon.
u nas zazwyczaj jest podział obowiązków... 3 kucharki jednocześnie przebywać w kuchni nie mogą bo jest niezła draka każda chce robić po swojemu więc zrobiłyśmy grafik 😁 jak narazie nieźle nam idzie - co za tym idzie -- codziennie jest dwa dania i deser 😁 hehehhe... i dupa z dietą i odchudzaniem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczyny,
przepraszam za moje milczenie, ale od piątku przeżywam gehennę z tym moim zębem 😞 A do tego trzeba się Małą zajmować, więc czasem już mam naprawdę dość 😞 Bo Natala mi tego nie ułatwia. Nie rozumie, że matka cierpi... 😉

W piątek przez wizytą u dentysty, tak mnie zaczął ten ząb łupać, że po ścianach prawie chodziłam a paracetamol nie działał. Pani dentystka otworzyła mi zęba i okazało się, że był odbudowywany na śrubie. Nawet nie pamiętałam bo to chyba z 6 lat temu było. Siedziałam na fotelu chyba z 1,5 godziny zanim wyjęła mi śrubę i wyczyściła z cementu i innych zawartości korzenia. Mimo znieczulenia bolało jak cholera. Jeszcze na zdjęciu rtg okazało się, że ząb ma brzydko zakrzywiony korzeń i nie wiadomo, czy udało się go do końca doczyścić. Na koniec włożyła jakiś lek i zakleiła fleczerem. I "pocieszyła" mnie, że nie jest pewna czy uda się uratować to co zostało. Totalnie się załamałam, bo to górna czwórka, więc szczerba byłaby cholernie widoczna po usunięciu. W środę czyli dziś miałam się do niej stawić na dalsze działania.
Ale w piątek wieczorem dalej mnie pół twarzy bolało. W sobotę rano do bólu doszła lekka opuchlizna nad okiem. Na szczęście pani dentystka przepisała mi profilaktycznie antybiotyk, więc rano w sobotę wzięłam. Ból twarzy nie ustępował. W nocy, około godziny 2, z soboty na niedzielę tak mnie bolała twarz, że poszłam do łazienki zobaczyć co się dzieje i się przeraziłam 😮 Pół gęby miałam tak spuchniętą, że się nie poznałam w lustrze. Wzięłam wykałaczkę i wydłubałam ten fleczer, przepłukałam dziurę w zębie wodą i potem do rana już leżałam nie śpiąc i prawie płacząc z bólu. O 6 rano w niedzielę pojechałam na pogotowie stomatologiczne. Pani na pogotowiu nic mi nie pomogła poza tym, że ochrzaniła mnie, że nie wyciągnęłam fleczera już w sobotę rano jak zauważyłam opuchliznę. I kazała dalej brać antybiotyk i w poniedziałek zgłosić się do mojej dentystki. No więc tak zrobiłam, a ona stwierdziła, że jeden dzień w tą, czy w tą już nie robi już różnicy, że mam przyjść tak jak się umawiałyśmy w środę. Bo ona musi mi poświęcić co najmniej godzinę na fotelu, żeby dobrze tego zęba jak powiedziała "opracować". No więc w poniedziałek i wczoraj chodziłam z opuchniętą gębą, bólem policzka i totalnym dołem. Bo nadal nie wiadomo, czy uda się zęba ponownie odbudować.
Jadę dziś na 15 i mam pietra jak cholera. Plusem jest jedynie to, że antybiotyk zaczął działać i twarz już mnie nie boli, choć nadal opuchnięta.

Z kolei Natala już skończyła brać antybiotyk i wygląda na to, że jest zdrowa. Tylko, że budzi się znowu dwa razy w nocy - o 1 i 4. Co przy moim bólu twarzy i ogólnym wymęczeniu jest jak tortura...

No to tak w dłuższym skrócie co u mnie.

Pewnie nie dam rady nadrobić wpisów,bo uzbierało się tego z 60 stron. Mam jednak nadzieję, że wszsytko u Waszych maluszków w porządku 🙂

Buziaki dla wszystkich Mamuś i Bobasów 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Karolka, to Ty lepiej pokaż się dentyście, żebyś nie musiała przechodzić tego co ja 🙂
Madzia, mnie ten mój ząb bolał a z zewnątrz nic się nie działo - żadnych dziurek, przebarwień. Więc jak boli to lepiej zarejestruj się na wizytę, bo nigdy nic nie wiadomo co się w środku dzieje. U mnie zakażenie poszło od korzenia, więc nic nie było widać póki nie zaczęło mnie boleć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Deira 3 razy leczylam tego zęba w ciazy bo ciagle cos nie tak bylo, wiec drżę o niego caly czas 😜 😁
w pracy mam spokoj, cos tam robie po woli, do zlobka dzwonilam, Ula oczywiscie nie chciala mleczka to kaszke dostala, a tak poza tym to bylo w porzadku 🙂za 2 godzinki bede po nią jechala 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka 😉 My po spacerku. Dzieciaczki wymęczone, po obiadku, mam nadzieję że niedługo zasną oboje. Choć Laura teraz spaceruje po pokoju i na śpiącą nie wygląda.
Dziś przy obiadku mnie zszokowała. Wsadziła paluchy do buzi pełnej zupki, wyjęła i macha do mnie tą upapraną ręką wołając "baaaaaa" i tak machała póki jej nie wytarłam 🤪

Deira współczuję! Wiem że zęby potrafią dać w kość ale ja jeszcze nie miałam tak żeby przez nie nie spać po nocach...

Zdrówka dla zakatarzonych!

Macie pozdrowienia od Dzo i Naishy 😉 Dziś już wylatują do siebie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dzień dobry.
u nas noc rewelacja-tylko 1 pobudka 🙂 może będzie teraz lepiej jak te zęby wyszły 😉 ale znając życie pewnie jednorazowy przypadek 😜
spacerek w części zaliczony-tzn ja byłam z Marcinkiem, a teraz przejął Go M. i spacerują dalej-a ja pracuję. Pogoda niby piękna ale głupi wiatr :/
a Mały mnie dziś mega pogryzł po cyckach 😞 memlania mu się zachciało zmaiast jedzenia - a ścisk w ząbkach ma konkretny 😉

Karolka gratulacje pierwszego dnia w pracy przeżytego 😉 hehe

buziaki dla Małych chorowitków :*

i dziękujemy Dzo i Naishy za pozdrowienia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jakos przezylam 🙂 mialam spotkanie I stopnia z ta pipką kadrową, bo wyobrazcie sobie, ze dopiero dzis zalatwiala z szefostwem moje podanie o godzine na karmienie 😲 no ale na szcescie z nimi bez problemu, a ona sztrucznie mila dla mnie...uffff oby jak najmniej spotkan z tą baba, na szcescie nie siedzi u nas w biurze, tylko jest dochodzaca 🙂 zaraz lece na autobus i jak najszybciej do mojej Uli 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Deira współczuje... wiem jak musiało boleć bo niestety przeżywałam to samo - tylko mojej szóstki nie udało się uratować i miałam usuwanie ;/
oby u Ciebie wszystko było ok i już Ci nic nie dokuczało!

Buffy a co Ty masz za prace że wykonujesz ją w domu? 🙂 Fajnie Ci... chociaż gdybym miała pracować w domu to chyba bym ciągle to odkładała.

my wróciliśmy do domku na trzecią i ostatnią drzemkę Szymusia... ale się wybawił na podwórku - i to jest właśnie plus mieszkania w domu z wielkim ogrodem 🙂 nie zamieniłabym się na blokowisko nigdy 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zajmuję się szeroko rozumianą promocją, marketingiem i reklamą - obecnie robię kampanię reklamową firmy wędkarskiej 😉
no i na szczęście terminy gonią-klienci pilnują, także czasem chcąc niechcąc muszę się zebrać i popracować :P
a moje chłopaki też na kolejnym spacerze 😉 tylko my w odróżnieniu od Was Isa wychodzimy żeby spał na dworze, bo w wózku zaraz zasypia 😉 ale zacznę go niedługo na plac zabaw zabierać i na naszym wielkim tarasie sobie jakąś "bazę" urządzimy 😁 tylko dzisiaj to wolę żeby był w wózku osłonięty bo mega wieje :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja tylko melduję, że żyjemy 🙂

Tydzień temu, w środę byłyśmy na szczepieniu, ostatnim, następne dopiero w 13 m-cu życia, więc pół roku spokoju, choć moja panna ani razu na żadnym szczepieniu nawet nie pisnęła mimo, że miała po 3 wkłucia robione, wyjątkowo dobrze znosi to kłucie, jak jej krew pobierali tez nic, przy kolczykach też zero płaczu, ta się zastanawiamy czy ona nie ma czegoś z progiem bólu.. 😮
Gabrysia waży tylko 7300 a mierzy 71 cm, to na 6,5 m-ca wypada w 97 centylu!!! 🤪
Pampersów używamy jeszcze 3 🙂

W środę miałam akcję bo Gabi spadła z łóżka.. znowu – już drugi raz, teraz było dużo, dużo gorzej bo spadła na tył głowy, nawet nie chce myśleć jak to mogło się skończyć…. 😞 😞
Jaka ja jestem głupia to opisać się nie da! 😞 Jakby jej się coś stało to bym sobie nie wybaczyła…
Absolutnie już tam nie zostanie sama ani 30 sekund bo to jest niezła kaskaderka
teraz tylko na podłodze się bawi, zamówiłam już puzzle piankowe i czekam na nie, póki co to na kocyku się bawi

A i od tygodnia Gabrysia podciąga pupkę i już pewnie stoi, znaczy klęczy na czworaka i próbuje ruszyć, buja tyłkiem przód/tył, ale jeszcze „napęd” nie działa, co ją trochę irytuje, bo widać, że chce ruszyć, ale nie bardzo wie jak.. generalnie mamy z niej niezły ubaw

Isa, te chusteczki Cleanic, o których pisałąś to te Dzidzius, tak? To ja ich używam od początku, miałam po też kilka innych, pampersy, DADA, Huggisy i w sumie to zapach tych Dzidziusiowych najbardziej mi odpowiada

Deira, współczuję tych przeżyć i bólu zęba, ja też mam niemiłe doświadczenia i skończyło się na tym, że musiałam mieć wstawioną górną jedynkę w wieku 21 lat 🤢

Karola i Sandra,
mam nadzieję, że pierwszy dzień w pracy minął Wam bezstresowo,

ja na samą myśl o powrocie to się stresuję, a to już co raz bliżej, a najgorsze, że nadal nie wiadomo co zrobimy z Gabrysią, bo moja mama prawdopodobnie najprędzej na koniec czerwca będzie mogła się nią zająć, więc maj i czerwiec musimy jakoś zorganizować, liczę, że moja ciotka się zgodzi, na razie czekam na odpowiedź a jak nie to jesteśmy w czarnej D….


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam wieczorkiem

Karolka fajnie ze wszystko ok po pierwszym dniu ciekawe jak Sandra?
Pati my tez caly czas kombinujemy z zostawianiem malej raz z jedna raz z druga babcia... szkoda ze tak musi byc no ale nie my piewsze matki pracujace nie ostatnie chociaz czasami mi przykro ze nie moge z Olcia spedzic wiecej czasu...

Wiecie co dzisiaj na spacerze spotkalam babke z porodowki co ze mna lezela na sali ledwo co ja poznalam bo wtedy to kazda bez makijazu no i w ogole same wiecie no i sie tak rozczulilam wszystkie wspomnienia mi wrocily i stwierdzam ze strasznie to przelecialo. a jej coreczka wczesniak tez kawal panny po czyis dzieciach dopiero sie widzi ile czasu minelo...

A z nowosci u nas to zamienilismy butelki z aventu na najzwyklejsze najtansze z canpola i Ola od razu zaczela pic cala porcje mleka bo nie musi tak ciagnac tego smoka zeby lecialo i sie nie meczy ale szok ze wystarczylo butelke zmienic... No i mamy postep moje niepijace dziecko zaczelo pic wode ale tu tez niespodzianka wszystkie sposoby zawiodly i nalalam jej wody w kieliszek do wodki przycielam zwykla slomke no i zalapala potrafi nawet dwa takie kieliszki na raz oproznic takze jestem z niej dumna 🙂 no i polubila jogurciki takze jestem troche spokojniejsza o ta dzienna ilosc spozywanego mleczka 🙂
A teraz uciekam spac bo mialam strasznie ciezki dzien w pracy a do tego M jakos mniw wkurza ostatnio pewnie ma prawo byc zmeczony po pracy ale ja tez jestem padnieta a jeszcze staram sie w domu jak najwiecej zrobic a on jak tylko ja jestem z ola to iglada tv albo kladzie sie spac kurcze wiem ze jak mu powiem to mi pomoze ale moglby chociaz raz sam mi zaproponowac... wiem jacy sa faceci ze im trzeba wszystko wprost ale czasami mnie to wkurza...
Ach i na mnie przyszla kolej zeby sie wyzalic...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...