czerwiec 2011 | Forum o ciąży

monia29 napisał(a):

Czerwcówka ja do karmienia w nocy albo fotel sobie wstawie do pokoju albo krzesełko z oparciem bo mam jeden pokój z mężem a w drugim rodzice i na razie musimy się gniesc pózniej pójdziemy na swoje jak dojdziemy z kasą do ładu trochę bo weselisko mieliśmy w zeszłym roku i kredyt wzieliśmy no i wyprawka też kosztowała.

Kurcze a my jeszcze w kawalerce więc łamię się czy zmieszcze fotel jeszcze i da się swobodnie poruszać..

http://babyonline.pl/niemowle_rozwoj_artykul,2738.html
Lunaaa coś dla ciebie 🙂Ja mam podobne zdanie jak Ty co do smoka 🙂

Ja miałam do dyspozycji tylko te gumowe żółte jak byłam mała (pamiętam, bo kaszkę z butli jeszcze w 2.kl. podstawówki jadłam) i strasznie się kruszył i ciągnął... i łatwo było go ugryźć, ogólnie taki nieprzyjemny w użytkowaniu i myciu (nie można odłożyć mycia na później, chyba, że odmoczysz.., a to już wiem jako ciocia) a silikonowy nie chłonie zapachu, smaku, nie zmienia kształtu... nie wiem czym jeszcze przekonać, ale tak praktycznie to mi bardziej odpowiada przezroczysty, silikonowy... 🙂
http://oczekujedziecka.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=140:smoczekkauczukowyczysilikonowy&catid=38:swiadome-macierzynstwo&Itemid=73 to o różnicy między materiałami 🙂 a ja nie wiem jak będzie brzdąc reagował, ale nie chciałabym go 'zatykać', jeśli będzie ssał palce, to smoczek jak najbardziej, nie chciałabym, żeby w ogóle był przyklejony- ani do cyca, ani do smoczka, wczoraj taka pyzuńka łaziła non stop ze smoczkiem, 'biegała', bawiła się z dziećmi ze smokiem... a mój siostrzeniec (ten z fotki poprzedniej) szczuplutki, biegał z roześmianą gębą aż miło 😎 chyba nie stosują smoczka...

Czerwcówko ja tak szczerze to wstawię sobie krzesełko takie składane pod ścianę usiądę jedynie jakąś podusię pod plecki i się oprę o tą ścianę bo mamy mały pokoik i prawie wszystko obstawione a za dnia krzesełko złoże i na kanapie będę karmic a na tym krześle w nocy by męża nie budzic chodz i tak pewnie będzie obudzony jak mały zapłacze 🙂
Ja to chociaż marzę by miec kawalerkę spokój i swobodę wcześniej mieszkałam na stancji 3lata ale musieliśmy zrezygnowac z powodów finansowych jak wcześniej pisałam 😞

Mikaanka ten silikonowy jakoś estetyczniej wygląda bynajmniej mi 🙂No i taki zakupię 🙂

taa takie życie Mo M, odszedł z pracy zanim się dowiedzieliśmy o ciąży, w maju zaczął swoją działalność i się dopiero rozkręca więc min 6 m-cy żeby dostać kredyt musi się wykazać
Ja spokojnie bym dostała kredyt na mieszkanie ale wyszłam za Mąż i małżonek nie ma etatu więc nie dadzą dopóki nie będzie dochodów z jego działalności min 6 m-cy. a co jeszcze na to że jeszcze niedługo będzie kolejna osoba w rodzinie?! Mamy dwie kawalerki ale czekam z utęsknieniem aż kupimy normalne mieszkanie, 3 pokojowe, z ogródkiem itp. no ale to w przyszłym roku, teraz się przemęczymy. 😉
Moja dalej aktywna jak nigdy

Ja mam smoczek silikonowy z Lovi ale przy kupnie jakos nie zwracalam szczególnej uwagi jaka firma poniewaz wszystko kupowalam u jednego allegrowicza i on tam wlasnie takie mial. My tez narazie mieszkamy z moimi rodzicami poniewaz w lutym pobralismy sie a ja nie mialam wczesniej zadnej pracy wiec wszystko szlo z meza wyplaty( poniewaz we wrzesniu koncze 19 lat) ja tez sobie wstawie krzeslo z oparciem i tak na poczatku bede karmila a potem moze na lezaco 😉

Iza dacie radę ja mam kredyt jeszcze 2lata i też 3 osoba na świat przyjdzie mieszkamy z moimi rodzicami ale wesoło nie jest bo żeby nam dali większy pokój to nie oni większy mają a my mniejszy a na dodatek ojciec wiecznie w kuchni siedzi ogląda telewizję bo mamy tam mały telewizorek i nie mogę nic w kuchni pichcic wiecznie muszę się klucic o dostęp do gazówki 😠a matka siedzi w swoim pokoju ogląda jakieś seriale brazylijskie od 15 do wieczora 😠i ma wszystko gdzieś.
Także musimy się przebiedzic ale kiedyś jej wygarnę wszystko co mi na sercu leży bo ja dla mojego dziecka będę chciała by miało lepiej w życiu niż ja a u niej jest odwrotnie i to ma byc matka 😞Ech wyżaliłam się zwale to na hormony he he
Ale wiecie co mnie zabolało i boli do dziś że jak dowiedziała się że chłopca będziemy mieli to jakie fochy i jaką gadkie miała że czemu chłopczyk bo ona by dziewczynkę chciała że są lepsze itd i inne epitety padły jeszcze wiecie jak ja się poczułam aż się poryczałam bo czy ja miałam wpływ na płec dla mnie najważniejsze że będzie zdrowe i będę je kochac nie zależnie od płci 🙂I postanowiłam że jak mały się urodzi nie pozwolę by się wtrącała do nas i jej na 5 minut małego nie zostawię 😠
Ale się rozpisałam aż mi ulżyło 🙂
Lunaaa nie ma za co 🙂

Tak wiec jestem. U ginekologa byla godzinka spoznienia, wiec sie naczekalismy. No i bylo tak:
" dzien dobry. Jak sie Pani czuje? A jak dobrze, to nie musi Pani juz przychodzic, dalej ciaze poprowadzi polozna. Popatrzymy chwilke na maluszka (usg trwali 1,5 minuty). No to zycze milego dnia oraz udanego rozwiazania".
Widzialam maluszka chwilke, raczke mial zacisnieta w piastke 😁.
Pytalam ile mniej wiecej wazy, ale ginekolog powiedzial ze musialby zrobic dokladne usg. Tylko powiedzial mi ze z tego co widzi to prawidlowo sie maluszek rozwija i ze jak urodze w terminie to podejrzewa ze bedzie mial 3,5 kg.

Tak jak mowilam, zero jakis konkretnych informacji.

W drodze powrotnej jeszcze burza mnie zlapala, zmoklam jak kura. Po drodze stwierdzilam ze mam ochote na tlusciutkie frytki z majonezem. Chwilke pozniej upackalam sukienke w majonezie. Ludzie musieli miec niezly ubaw. hehe.

Dziewczynki, wyłączam komp, bo burza się zaczęła u mnie... oberwanie chmury momentalnie... pa

U mnie coś się chmurzy ale do burzy daleko chyba 🙂Ja też uciekam idę się położyc bo stópki mnie bolą tak mam spuchnięte pozniej zajrzę na forum buziaki

monia29 napisał(a):

Iza dacie radę ja mam kredyt jeszcze 2lata i też 3 osoba na świat przyjdzie mieszkamy z moimi rodzicami ale wesoło nie jest bo żeby nam dali większy pokój to nie oni większy mają a my mniejszy a na dodatek ojciec wiecznie w kuchni siedzi ogląda telewizję bo mamy tam mały telewizorek i nie mogę nic w kuchni pichcic wiecznie muszę się klucic o dostęp do gazówki 😠a matka siedzi w swoim pokoju ogląda jakieś seriale brazylijskie od 15 do wieczora 😠i ma wszystko gdzieś.
Także musimy się przebiedzic ale kiedyś jej wygarnę wszystko co mi na sercu leży bo ja dla mojego dziecka będę chciała by miało lepiej w życiu niż ja a u niej jest odwrotnie i to ma byc matka 😞Ech wyżaliłam się zwale to na hormony he he
Ale wiecie co mnie zabolało i boli do dziś że jak dowiedziała się że chłopca będziemy mieli to jakie fochy i jaką gadkie miała że czemu chłopczyk bo ona by dziewczynkę chciała że są lepsze itd i inne epitety padły jeszcze wiecie jak ja się poczułam aż się poryczałam bo czy ja miałam wpływ na płec dla mnie najważniejsze że będzie zdrowe i będę je kochac nie zależnie od płci 🙂I postanowiłam że jak mały się urodzi nie pozwolę by się wtrącała do nas i jej na 5 minut małego nie zostawię 😠
Ale się rozpisałam aż mi ulżyło 🙂
Lunaaa nie ma za co 🙂

oj Monia to widzę że masz nieciekawie, no ale rodziny się nie wybiera, ja też w czasie remontu (styczeń-luty) mieszkałam u siostry i wiem co czujesz, było baaaaardzo podobnie. Teraz tylko z nią rozmawiam z uprzejmości co u mnie etc.
Dacie radę, dla Maluszka, i wszystko zależy od Was, jak będzie miało w życiu.

Ja nie wierzę, że tacy rodzice mogą być i tak się zachowywać, normalnie bym się wypięła ale czasami nie ma wyjścia, takie życie..

wspólczuje rodzinki Monia.jak mozna tak powiedziec o maluszku...no ale niedługo juz spłacicie kredyt.2 lata to nie 20cia.
Mamuśka niemożliwie konkretna wizyta.jednym słowem mógł powiedziec wiem że nic nie wiem hihi.tez sie urywam ogladne jakis film online.lub tv bo oczy od laptopa mnie bolą.papa

Monia, jednak przyznam nie ma to jak wlasne 4 katy. My mamy male mieszkanie, pokoj maluszka jest naprawde maly, ledwo sie szafa, lozeczko i komoda zmiescila, ale i tak sie ciesze z tego co mam, bo wazne ze w 3 bedziemy sobie mieszkac i nie musimy sie z nikim liczyc.
Z drugiej strony, wiesz jacy rodzice by nie byli, wazne ze sa. Ja juz nie mam mamy, a z ojcem brak kontaktu. Smutno mi ze moja mama nie doczekala sie tytulu babci, no i teraz nie mam sie kogo bliskiego poradzic, bo tesciowa twierdzi ze nic nie pamieta juz.
W ogole tez zaznaczyla ze nie ma zamiaru zajmowac sie regularnie dzieckiem, od czasu do czasu nie ma problemu ale nie zeby za czesto.
I tak to jestesmy zdani na siebie, ale ja juz sie do tego przyzwyczailam, poza tym twierdze ze to w koncu nasze dziecko i nasza odpowiedzialnosc 🙂.

lunaaa86 napisał(a):

A u mnie taki skwar że marzę o burzy! Ja też idę się szykować bo zaraz w auto siadam i jade z mężem na dwa samochody do mechanika, bo wachacze mamy do wymiany! Jak ja będę pedały wciskała jak stopy spuchnięte że kostek nie widać!!!!!!!!!!!!!!!ajjjjjjjjjjjj

ja przedwczoraj jechałam na bosaka, bo tylko japonki mogę włożyć a w japonkach nie da się prowadzić

czerwcowka napisał(a):

a gdzie będziecie w nocy karmiły? bo tak myślę to min 30-40 minut, na łóżku bez oparcia lipa, na leżąco na początku pewnie będzie ciężko żeby nie usnąć.. jakiś fotel?!

Mój mężulek zafundował mi specjalny, bujany fotel z podnuszkiem do karmienia... a co tam! 🙂 a jaki wygodny 🙂 już teraz na nim wypoczywam 🙂

widzę, że o smoczkach mowa 🙂
ja kupiłam dwa rodzaje: 1)TomeeTepee i 2)Aventa
zobaczę który będzie bardziej odpowiadał maluszkowi 🙂

Marlena ja wiem że rodziców się nie wybiera tylko że ja w mojej mamie nie mam żadnego oparcia to co zrobię zawsze skrytykuje od dziecka aż do osoby dorosłej zero pochwały a o pomocy nie wspomnę niby jest żyje ale doradzic się jej to nie mogę bo cię opieprzy i nie mam żadnego wsparcia z jej strony.I taka jest z niej matka ???Wiecie jak ja zazdroszczę innym koleżankom które mogą się doradzic swoich mam lub im wyżalic 😞
Nawet skrytykowała wyprawkę dla małego,wózek,łóżeczko i inne rzeczy wszystko kupiłam brzydkie wedle niej.Aż mój mąż powiedział jej parę słów.Jedyne co mamy to oparcie w ojcu on do serca przyłóż i dzięki nie mu mieszkamy tu z nimi chwilowo z resztą zawsze od małego z ojcem miałam lepszy kontakt może to byc dziwne dla innych ale tak jest u mnie.
I nie pozwolę by się wtrącała do wychowania to nasze dziecko i sami damy radę nie chce od niej żadnej pomocy ale przyjdzie czas bo robi się coraz starsza że będzie potrzebowała pomocy i wtedy zobaczy jak to jest liczyc sama na siebie 😠
Dobra już nie piszę na ten temat 🙂
Była u mnie burza dosłownie 5 minut popadało i bokiem przeszło i dalej gorąco i parno nie ma czym oddychac 😉

Monia, no moze faktycznie nie warto poruszac glebiej takich tematow.
Ja Ci tylko powiem ze wiem o co Ci chodzi i wiem jak sie czujesz.
Najwazniejsze ze masz oparcie w partnerze, na reszte machnij reka, przeciez najwazniejsze ze niedlugo bedziecie w 3 razem.
Tyle matek dalo rade wychowac swoje pociechy, dasz i Ty. Z wsparciem lub bez. Tak to juz jest ze niektore dziewczyny znajduja wsparcie w rodzinie a inne sa zdane na siebie.
Damy rade 😁. Oby juz bylo po porodzie 🤪

no zgadzam się z Tobą najważniejsze że doczekamy się maleństwa a reszta mnie nie obchodzi i oby mały był cały i zdrowy 🙂

A jak tam dziś wasze dzieciaczki dają popalic w brzuszku?
Mój mały ma takie godzinki wcześniej się rozpychał aż zabolało ale teraz mam chwilę spokoju 🙂

Mój Mały dzisiaj chyba w ogóle nie odpoczywa.. cały czas się wypina, czasem aż zaboli. I od czasu do czasu w pachwinie coś chwyci... A czkawkę to czuję na zmianę- raz z prawej, raz z lewej strony. Nie wiem, co on tam wyrabia...
Nie moge się zebrać do spakowania torby dla Małego... Jakoś cały czas mi się wydaje, że przecież jeszcze tyle czasu, że nie ma co panikować.. Sama już jestem spakowana, ale i tak wydaje mi się, że się pospieszyłam... Wczoraj poukładałam w łóżeczku.. A właśnie-co tam wsadzacie? Bo w sumie pościel niepotrzebna- na kołderkę to chyba za gorąco, a poduszki nie można.. Wstawiłam materac, na to ceratkę, potem prześcieradło i...co dalej? Przygotowałam kocyk, oczywiście jest ochraniacz na szczebelki.. co tam jeszcze wsadzacie??

Buterfly ja wkładam to samo co ty i jakiś kocyk i za dnia w rożku będę miała małego na początku bo co innego nam zostało bo na kołderkę to za ciepło chyba 😮