PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży

Cześć Kochane!

Kokosanko chciałam Ci napisać przede wszystkim żebyś się nie martwiła wagą małej, skoro lekarz twierdzi, że teraz dopiero zaczyna sie największy wzrost to na pewno wszystko jest OK.

Byłam dzisiaj u koleżanki, która ma rocznego syna i rozmawiałyśmy wiadomo o czym 🙂 o dzieciach 🙂 no i ona powiedziała mi, że kiedyś rozmawiała z jedną położną i ta stwierdziła, że kiedyś porody naturalne to będą na życzenie pacjentek bo coraz więcej jest wskazań do CC . Podobno statystycznie rodzą sie coraz większe dzieci. Kiedyś 2700 - 3200 gram to była normalna waga urodzeniowa i 50 / pięćdziesiąt kilka cm, a teraz dzieci rodzą się coraz większe i długie. Wpływa na to nasze odżywianie, większa świadomość przyszłych mam i dodatkowo wcinanie witamin w ciąży... ciekawe ale coś w tym chyba jest.

U nas czas wieczornego kąpania i bajek... W łazience śmiechy 🙂 a zaraz Pixi i Dixi na PULSie 🙂

mdoundi napisał(a):

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/845/moniajpg.jpg/][IMG]http://img845.imageshack.us/img845/9437/moniajpg.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

ech...nareszcie mogę się pochwalić sukienką jak byłam na brata weselu w Polsce w czerwcu - dopiero dostaliśmy zdjęcia od fotografa! :-)

to był jakiś 23 tydzień ciąży 🙂

Ślicznie wyglądałaś! Bardzo ładnie Ci w tym kolorze 🙂 Nareszcie oddech od pracy prawda? 🙂 🙂 🙂

Nooo oddcycham - chociaż coraz ciężej heheheh 😉 sapię raczej 🙂 a poza tym to u nas jest dzisiaj święto (wolne od pracy) , karnawał na Notting Hill (pokazywali w tv polskiej), mieszkam niedaleko ale nie zdecydowałam się pójść bo za tłoczno i boję się, poza tym sikam 1000 razy na dzień więc to już nie ma sensu w moim stanie 😉 za rok pójdziemy z dzidkiem 🙂 cały dzień leniuchuję z mężem, zrobiłam brytfannę lazanii ze szpinakiem i opycham się na zmianę z czekoladą (wiem...fuj!).
Powiem szczerze że leniuchuje i ...już mnie nosi, ja mam chyba adhd, porobiłabym już coś a nie mogę bo się męczę szybko i wkurzona jestem sama na siebie....

Oo ! Brzuszek działa !
I mam 30 stron do nadrobienia ! Kiedy Wy tyle napisałyście ?
🙂

aga33 napisał(a):

Wiem Anetko dlatego walczę z soba i zaczynam swoje zalety tępić jak wady 🙂jestem zodiakalnym baranem więc bardzo mi trudno zrozumieć,że coś jest niemożliwe...dla mnie do tej pory nie istniały takie rzeczy...a najgorzej jak ktoś mi mówi że nie dam rady...to dopiero mam motywację żeby mu udowodnić,że się myli...Mój mąż czasem to wykorzystuje,a ja głupia sama wpadam we własne sidła!!

heh, też jestem zodiakalnym Baranem i Mój mnie właśnie na to (nieświadomie) usidlił 🙂
Powiedział kiedyś (w sms-ie): "i tak wiem, że nie przyjedziesz do mnie" (widzieliśmy się dopiero u znajomych 2 razy), napisał to o 12 w nocy. Ale myślał o mnie, a miał samochód w naprawie, bo pewnie sam by do mnie przyjechał 😉
A ja: "jak to nie przyjadę ? jaaaa ? ja nie przyjadę ?!!" i za 15 minut byłam u niego na drugim końcu Warszawy, później miłość się rozszalała 😁

ho ho zuziaczku toś zaszalała ;D
ja jestem Koziorożcem 😆
25 grudnia się urodziłam ale rodzicom prezent sprawiłam ;D
a mój brat 6 grudnia he he ;p

widzę, że każda się stęskniła za brzuszkiem 😆
Mdoundi ale ty chudziutka babka jesteś i super, że w końcu możesz odpocząć od pracy. a to że ciebie nosi to norma. Bo wiesz, że masz dużo czasu i można by sporo porobić, ale kondycja nie pozwala na to 😉 znam to....choć jestem w szoku bo udaje mi się pisać mgr (znaczy robić plansze projektowe do niej) ale już nie raz sił brak, bo to kręgosłup, a to żebra, a to kopniaki takie, że szok. No i do tego boję się abym nie przemęczyła organizmu, bo nie chce jeszcze rodzić 😉 ale jak już się zmotywowałam do pracy to marzy mi się to skończyć, tym bardziej że muszę oddać pracę mgr do końca tyg.
miłej nocki brzuszki 🙂

Witam Dziewczynki
nie gniewajcie się na mnie że wam przeszkadzam
ale zrobiłam porządek w szafie i mam po mojej córce wiele ubranek do sprzedania
są to ubranka w większości formowe COOL CLUB, ZARA, DISNEY, H&M noszone jedynie przez moją córkę
są w śród nich śliczne kombinezony zimowe r. 56-62-68
oraz dwie maty edukacyjne
wszystkie ceny nie zawierają cen minimalnych
za ile wylicytujesz za tyle kupisz a przy zakupie większej ilości ubranek dorzucam gratis dodatkowe ciuszki
zachęcam do oglądania aukcji i brania udziału w licytacjach
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=6008355

akneri1982 napisał(a):

Ja dziewczynki odnośnie leków w ciąży to nie pomogę...

no to zazdroszczę, ja dziś zaczynam brać antybiotyk, tak mnie Mój zaraził, że jemu już prawie przeszło, a ja ledwie dyszę, przeokropne przeziębienie, katar, kaszel, temperatura, zatkane uszy, wielkie migdały i Bóg wie, co jeszcze 😞


carpioo napisał(a):

IRIS, powiedz co to za maść na pupke zamiast sudocremu bo to drożyzna, ja kupiłam na wstępie bephanten za 33 zł duza tuba! A sudocrem mam te próbki 3 słoiczki, i jeden rozpoiczęty duzy bo sobie kiedyś kupiłam..

Aha Zuziaczek- zadzwoniłam do tej abbki z grupera i zamówiłam u niej sesje, a odwołałam tą za ponad tysiąc.. nie chcę trofnic pieniążków na które tak cięzko pracujemy.
A tysiak piechotką nie chodzi
dyieki ya info o tej promocji!
jak sama kupujesZ to ZadZwon do niej i sie sama dogadaj, ja ya 200y bede miala 90 zdjec, bo jak sie kupouje przez grupona to ona mniej zarabia.. wiec jak dam jej kase do ręki to ona mi w zamian wiecej zdjec zrobi 🙂
SESJE MAM 3 WRZESNIA.

ja Sudocrem duży słoik kupiłam u tego sprzedawcy naszego na Allegro, jakoś szczególnie drogo on chyba nie wyszedł, 25 zł. czy coś.
No najlepsza to podobno ta maść łożyskowa, brrrr... !
Ja kupiłam jeden kuponik z grupera, ale jeszcze nie dzwoniłam, za mały brzuch mam 😉
Gdzie się umówiliście na plener ? Bo ja nie wiem, jakie miejsce wybrać ...

edytak napisał(a):

no to jak się boisz wsiąść tą silną to skocz do apteki kup zwykłą albo poproś kogoś może znajomi maja albo podlecą ci kupić 😉

albo podziel tabletkę na pół 🙂

edytak napisał(a):

dlatego że nie powinno się długo w wannie wylegiwać bo za ciepła woda ciśnienie podnosi

a kto powiedział, że trzeba się we wrzątku myć ?
Ja tam od początku w wannie leżę, tylko że woda chłodniejsza niż zwykle.
I jest OK.

No i czuję, że mi się miednica rozszerza, bo jak kacza chodzę 😞

Witajcie
Nareeeeeszcie działa Yuuupiii!!!!Ja to chyba jestem uzależniona myślałam,że padnę bez brzuszka nawet zrobiłam się apatyczna 🥴
Koyotko jak już uporasz się z pracą a widzę,że twarda sztuka z Ciebie to podaj mi proszę namiary na priva i mnie zaakceptuj ☺️
Jeśli chodzi o wagę to przy porodzie można się lekko zmarszczyć bo usg liczy wagę symulacyjnie np. moja kruszynka w 34 skończonym ważyła 2360 mojej koleżance w zeszłym miesiącu gin powiedział,że dziecko ma już ponad 3 ,5 kg i że bedzie olbrzym a w zeszLym tygodniu zbadał i było 3 kg a ona w 39 tyg.Powiedział,że mu coś usg szwankuje-no chyba bym zabiła 😠
Także nie przejmujcie się wagą najważniejsze ,że wszystkie narządy się dobrze rozwijają 😆
Ja po ostaniej wizycie u gina mam natomiast inną przypadłość a nawet nie wiem jak to opisać a 😆lale pomyślałam,że może doświadczone mamy coś wiedzą w tym temacie otóż czuję takie mrowienie w samej szyjce macicy(tzn.tak to czuję) jakby coś przepuszczała przez ujście ale niby jest wszystko pozamykane 😮i nie wiem czy to tylko mrowienie czy faktycznie coś leci ale nic nie zauważyłam?Gin na urlopie więc nie mam jak zapytać??

Cześć Brzuszki,

Chciałam Wam napisać póki pamiętam o świetnej maści do pupki na odparzenia, nazywa się Tormentiol, jest w tubce dostępna bez recepty za grosze 🙂 Kupie dla Tymka oprócz tej z apteki do codziennej pielęgnacji. Ten z apteki to ponoć wystarczy powiedzieć lekarzowi żeby dał receptę na krem pielęgnacyjny dla niemowląt robiony w aptece i da bez problemu. Jak dorwę skłąd to Wam napisze z czego jest zrobiony.

Megootko nie mam pojęcia o co chodzi z tym mrowieniem, może to kwestia unerwienia, ukrwienia szyjki przed porodem. Na pewno nic złego się nie dzieje, w końcu to już finał więc chyba możemy coś takiego odczuwać. Nie wiem co inne dziewczyny powiedzą.

Koyotko bądź dzielna z ta pracą 🙂 Przesyłam magiczne moce i siły witalne 🙂

Pamiętacie te moją kumpele z pracy po terminie? Otóż napisała mi wczoraj czyli 29.08 że jest w szpitalu (termin miała na 18.08) dostała kroplówkę z oxytocyny a 6 godz. pojawiły się skurcze ale bez rozwarcia. Pisała do mnie po 20:00 że skurcze ustają, są słabe i nieregularne więc już raczej się nie rozkręcą. Jak ic z tego dzisiaj nie będzie jutro powtórka z akcji kroplówkowej i dalej wywołanie. Pytałam ją czy nie zrobią ją cc w takim układzie na co odpisała że ie ma na co liczyć i ze tym terminem nikt się nie przejął specjalnie 😞 Biedna Moja... Szkoda mi jej, że się tak męczy. Od 18 już a szpilkach siedziała.

A poza tym to ciesze się, że Brzuszek wreszcie działa 🙂

Iris biedna ta Twoja koleżanka 🤢wymęczą ją tam na tej patologii 🤨to całe wywoływanie i przenoszenie o tyle dni 🤨to jakiś koszmar 😮Ja stwierdziłam,że będę sobie wmawiać od dziś(a ponoć podświadomość czyni cuda)że urodzę szybko i bezboleśnie 😜

http://www.nietylkodzieciaki.pl/

polecam 🙂 inspirujące 🙂

Megootko bardzo biedna, tak mi jej szkoda tym bardziej, że wczoraj już była taka podłamana tym wszystkim i pytała już mnie za jakie grzechy? Sporo po terminie jest, zmęczona, zniecierpliwiona... zamiast na adrenalinie rodzić, z fajnymi emocjami, z zaskoczenia to widzę że jest taka rozczarowana tym wszystkim. Mam nadzieję, że będzie dzielna i się zmobilizuje jak już przyjdzie czas i szybko urodzi 🙂

Iris
i tu też podam ci namiary na sprzedawce z allegro tego co zamawiałyśmy bo nie wiem gdzie kukniesz najpierw ;p r_p77

Zuziaczku
ja wiem bo sama kompie się w wannie...
wyczytałam tylko te głupoty których ponoć nie wolno robić w ciąży 😮 ;D

A ja jutro lecę do lekarza na 9 godz mam więc trzymać kciuki za mojego Bartusia 😆

Koyotko
Kochana przysyłam ci dużo energii i cierpliwości żebyś napisała pięknie i szybko tą swoja pracę 😘

cześć, uff w końcu się udało i odzyskałam hasło na brzuszka! Matko co za skleroza mnie czasami bierze,aż strach się bać.
Jutro odbieramy klucze od naszego mieszkanka 🤪 i ruszamy z małym remoncikiem, mam nadzieję ze jakoś szybko się uwiniemy , szkoda mi tylko mężusia bo będzie wszystko robił po pracy 😞
No i muszę sie pochwalić!!! Wczoraj zamówiłam łóżeczko, takie
http://allegro.pl/my-sweet-baby-lozeczko-posciel-materac-moskitera-i1778954867.html
wzor 122 serduszka różowe 🤪

Boski ten zestaw z łóżeczkiem 😁 Gratuluję mieszkanka nie ma jak na swoim 😁A remont zleci zobaczysz nim się obejrzysz.

Natalia gratulacje 🙂 A łóżeczko dla królewny śliczne!!!!

A ja właśnie dowiedziałam się że moja koleżanka jest w ciąży 🙂 JUPIIIII 🙂 🙂 🙂
A moja druga koleżanka ma już 2 cm rozwarcia...

piękne to łóżeczko 🙂
Irisku,podam Ci jeszcze jednego pana z allegro , z którego jestem też bardzo zadowolona
rodzyneczki -- on ma również rzeczy kosmetyczne dla maluszka.

Ja od wczoraj prasuje, ale partiami, bo tak na raz to za dużo bym miała..plecy siadają, ale musze dac rade. Zniżyłam sobie deskę do wysokości łózka i na siedzaco działam 🙂
Super,że już jest chłodniej .... 🙂 🙂

dzięki Malenko za cynk 😉

Oj że ci chce prasować, ja mam w nosie prasowanie ostatnimi czasy 🙂

prasuje dla maluszka, dla mnie samej też by mi się nie chciało 🙂

U nas dzisiaj zimnica taka i strasznie wieje 🤢

Malena wierzę Ci, dla mnie też mi się nie chce 😉 Mój mąż prasuje sobie przed założeniem co rano, i od razu Młodemu machnie żelazkiem co trzeba. A dla Tymka jeszcze nie piorę bo musimy jechać po komodę dopiero wtedy sie tym zajmę. Póki co wszystko popakowane.

U nas tylko chłodniej niż w zeszłym tygodniu, ale pięknie, słonecznie 🙂

Ach dziewczynki skończyłam dziś 36 tydzień Juuuupiii 😁Zleciało,że hej teraz dopiero zaczyna się dłużyć 🥴No ale oby do 38 tyg. później będę robić wszystko,żeby nie przenosić.
Iris trzymam kciukasy za te 2cm rozwarcia,żeby się zrobiło szybko 10 i koniecznie zdawaj relację.Moja koleżanka przedwczoraj urodziła córeczkę w niecałą godzinkę ja już nie wiem od czego to zależy..... 🤢

Super Meegotka, teraz juz masz na prawdę z góry !!!!!!!!!!!! 🙂

Dam znać jak będę coś wiedziała, tymczasem ide sie położyć bo sprzątęłam Młodemu pokój, wyprałam dwa prania, zrobiłam obiad i czuję że Tymek się napina w brzuszku 🙂 Idziemy poleżeć 🙂

hej dziewczęta 🙂
mi dziś 32 tydzień stuknął czyli dotrwałam do tego magicznego tygodnia,jeszcze tylko tydzień,dwa i będzie super bezpiecznie,ale nadal czuję,że dokulam się do przełomu września i pażdziernika.Daję radę ale męczę się już okrutnie...od 3 dni nie wychodzę,do tego dopadło mnie przeziębienie którym pewn9e zarażę Wiktorka,a wściekła jestem na to bo od kilku miesięcy mamy zaległe szczepienie...chciałabym z tym zdążyć przed porodem,bo później czasu nie będzie...Także nie będę Wam kochane smucić ale czuję się no nie najlepiej...Pamiętam ile radości dawały mi przygotowania przed urodzeniem Wiktora(pranie,prasowanie,kupowanie)mimo,że też było ciężko.Teraz nie rozumiem tego ale jakbym miała jakąś depreche normalnie...tylko na te ubranka patrzę i z dnia na dzień wszystko odkładam jakbym miała jeszcze szmat czasu.To takie uczucie jakby jakaś energetyczna pijawka przyssała się i odbierała mi energię i cała radość życia...i tylko bym spała i spała...w nocy wstaję z 10 razy a w dzień jestem nie do życia,wszystko mnie boli...ratunku!!!!!!!!!macie tak??