Skocz do zawartości

Kwietniowe bobaski :) | Forum o ciąży


Wiola1983

Rekomendowane odpowiedzi

Jejciu Dziewczyny,ale się dzisiaj nałaziliśmy z mężem po sklepach..jakaś masakra :/ nogi mi d.py wchodza,ogolnie to ja nie wiem jak ja do kwietnia dam rade,jakas masakra! Musze zabrac sie za jakies cwiczenia,bo kondycja siada..brzuch mi w ostatnich dniach wybilo tak,ze masakra..pod koniec to sie chyba kulać bede!!! Na szczescie prezenty mamy juz z glowy!! W sklepach ludzi tyle,ze idzie oszalec,kolejki masakryczne..no a jutro jeszcze musimy na zakupy spozywcze jechac,bo dzisiaj juz sily nie mielismy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Tuska rozumiem Cie doskonale ostatnio ciagle gdzies musze lazic i wieczorami tak mnie boli na dole i brzuch i pachwiny a teraz nawet miesnie krocza mnie bola ze siedze na jednym poldupku.
ogolnie mnie chyba cos przewialo bo wszystko mnie boli, strasznie mi zimno, boli mnie gardlo i cos mi tam zaczelo splywac... :/
po robieniu ozdob w przedszkolu wrocilismy cali w brokacie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierniki piec bedziemy w sobote,tak wymyslil moj maz 😉 ze od rana wezmiemy sie za pieczenie..pewnie dlatego,ze chce razem z nami 🙂 tak rodzinnie 😜 mam nadzieje,ze do swiat na tyle zmiekna,ze bedzie dalo sie je zjesc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynki 🙂 Jutro wizyta juz nie moge sie doczekac!
Tuska tak fajowo wspolnie przygotowywac swieta. Z moim to sie tak nie da. On wiecznie zawalony robota jak nie u kogos to w garazu cos grzebie. Jeste wspanialym mezem ale wspolne gotowanie to porazka.
Ej a jak czujecie maluszki wasze to tak jakby cos wam w srodku jezdzilo czy tylko pukanie? Bo moj Maly to tylko puka - nawet jakby odpukuje jak ja w brzuszek palcem pukne. hehe Jeszcze nie doswiadczylam jezdzenia w brzuszku.

Pozdrawiam i milego dnia - mam nadzieje ze sie wypogodzi, bo musze isc na miasto a pogoda nie zacheca ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Buffy jak wizyta? co ci powiedziała ginka??

Kamila dzieki za przepis na ciasteczka 🙂 ja nie jestem biegła kucharką czym zastąpic można margarynę?
Bo ostatnio się naczytałam o margarynach są bardzo bardzo niezdrowe, wręcz trują organizm.
Chyba olejem można zastąpić?? Czy masło klarowane bo to potem w wysokiej temperaturze się piecze.

Justyna przyjedź do mnie i dekoruj mi domek 🙂 ja jakoś nie mam do tego ręki 🙂

Dziewczyny chcę się Was poradzić. Jak sobie siedzę w łóżeczku to czuję coś w dole brzucha pośrodku - jak przykładam rękę to czuje pulsowanie krwi, ale czasami coś jakby więcej .. ale potem znowu jak obserwuję że to jest regularne. Zwykle to czuję jak siedzę z kompem na kolanach. Możliwe że to mała kopie? Że ją do kompa ciągnie?? 🙂 ale na serio, że ze względu na ciepło od kompa reaguje??

Tuska, Leniuch jednoczę się z Wami, ja teraz łydki mam ciągle opuchnięte i szybko sie męczę jak łażę.
Wczoraj po badaniu na krzywą cukrową (cytryny mi nie pozwoliła bo zaburza wyniiki) po 2 gim pobraniu krwii zrobiło mi sie słabo. I już cały dzień potem prawie przeleżałam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczynki.

w pracy młynu ciag dalszy, no ale na koniec roku zawsze tak jest......przezyc ten tydzien i bedzie git.. 🙂
no a z newsów brzuskzowych to bylam dzis u gina... mała ma sie dobrze, waży 450 gram.. wszystko prawidłowo rozwiniete, serduszko pieknie bije...za miesiac kolejna wizyta, mam przyjsc z badaniami i miedzy innymi z wynikami na krzywa cukrową...mała juz regularnie daje o sobie znac.... i jest to przecudowne uczucie 🙂.. o i o dziwo wg wagi lekarza przytyłam jedynie 4 kg... ja miałam wrażenie ze o wiele wiecej minie przybyło, bo brzuch to mam taki ze masakra.. ni i na skurcze łydek i dretwienie rak mam brac magnez z potasem..
u mnie swieta jeszcze w lesie... nie mam zadnych prezentów, nie mam zadnych zakupów.. zadnych pomysłów na ciacha i dania swiateczne.. jakas taka wybita z rytmu jestem...
a co do prezentów.... wkurzyłam sie na maksa, bo zepsuła mi sie biżuteria która dostałam od meza, tzn kolczyki.... bo z zawieszki to nawet jeszcze tej metki z próbą jubilerska nie zdązyłam zdjac.. i ide dzisiaj do tego jubilera z reklamacja.. bo przeciez te kolczyki to nawet 5 dni nie ponosiłam.. 😞 mam nadzieje ze przyjmie mi ta reklamacje.....
miłego dzionka życze i ide poczytac co tam u was
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ola margarynę możesz zastąpić spokojnie miękkim masłem 82% wcześniej wyjętym z lodówki
a ja znów siedzę z Mają bo ma gile do pasa i chyrchla i tak sukces bo pochodziła 1,5 tyg do przedszkola 😉 a za tydz ma Mikołaja i prezenty więc bym chciała żeby sobie poszła, w nast piątek zaś miała wystąpić w jasełkach ale chyba duuupa z tego będzie 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hey dziewczyny 😆

Ja już ozdoby świąteczne powieszone mam ale na święta na szczęście nie muszę nic robić bo jedziemy do mojej mamy może jej trochę w kuchni pomogę o ile mnie dopuści do swoich garów 😁

Justynaaa ja też jestem dzieckiem świątecznym a żeby było śmieszniej z samej wigilii a mój brat z 22 grudnia dlatego też jeździmy tam co roku na święta no a teraz to już w końcu jego 18 No to musimy być obowiązkowo 😆
Mój gin stwierdził że będziemy mieli małą akrobatkę bo jak jej robił usg to se na głowie stanęła aż sam się zaczął śmiać 🙃
Pozdrawiam 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobry wieczór Mamuśki!
Wczoraj po 22 do domu wrócilam...
ogólnie to ginka powiedziała, że jest dobrze-szyjka się trochę skróciła, ale jest jeszcze powyżej szwa, szew ładnie trzyma, z dzidzią wszystko oki. No ale i tak kazała mi nadal lezeć... :/ a taką miałam nadzieję, że pozwoli mi normalnie funkcjonować tylko bez przemęczania, a tu lipa... powiedziała, że max 40 min chodzenia za jednym razem i to nie codziennie, a poza tym leżeć, leżeć, leżeć! odradziła nam też wyjazd na święta-bo zawsze do kołobrzegu jedziemy do babci..no i święta też takie inne będą... :/
dzisiaj byli u nas moi rodzice-jakieś świateczne gadżety przywieźli, bo tak to nawet nie mam jak iść na zakupy czy postroić sobie domu - szkoda 😞 poszaleję na wielkanoc jak już Mały będzie z nami 😁 hehe 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak wczoraj jak wróciliśmy z zakupów to zauważyłam,że w prawie każdym oknie jyż jakieś ozdoby(u nas nic!) ... choinkę też taką maleńką,lichą mamy,że strach ją tyle wcześniej rozkładać..kusi mnie,żeby nową kupić,ale nie wiem..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka 🙂
Ola moj maluch tez buzuje jak czuje cieplo z laptopa tak wiec to na pewno dzidzia 🙂

a ja nawet nie mam pomyslu jak udekorowac dom...
ostatnio pisalyscie o samochodach i przyszla kolej na nas. Dalismy samochod do naprawy bo nam cos prawy kierunek nie dziala moj M sam probowal dojsc o co chodzi ale ze sie nie udalo to trzba bylo samochod postawic do mechanika. No i sie okazalo ze nam caly rozrząd poszedł :/ facet powiedzial ze to szczescie ze jak jezdzilismy ze nic nam sie nie stalo. Wiec nieoczekiwane wydatki przed samymi kurde swietami ech...

mam takiego lenia ze sie w pale nie miesci...

jutro mam polowkowe usg i zamiast sie ekscytowac to jakos sie troszeczke stresuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej ja dzis ide i mam nadzieje ze zrobi mi polowkowe 🙂 Tez sie stresue i doczekac nie moge.
Co do samochodu - nasz na szczescie jezdzi i jest sprawny ale tez chcemy wymienic tylko kaske musimy uzbierac :p
Tez Wam sie leniuch pzred swietami narobilo - ale dobrze ze z Wami ok 🙂

Ciekawe czy dzis dzidziusia ladnie bedzie widac na usg bo ostatnio to beznadziejnie jakos. Maz idzie ze mna to niech sie mu synus pokaze 🙂

Apropo laptopa to rowniez moj maly na niego reaguje - szkoda ze na ojca tak nie reaguje jak na ten komputer :p hehe 🙃
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja mam jakiegoś doła że nic mnie nie cieszy...nawet święta, aż się boję żebym depresji poporodowej nie miała 😞 wszystko mnie tak szybko wyprowadza z równowagi, że masakra 🤢 czasem to mi żal mojego dziecka...ehh no nic mam nadzieję że mi przejdzie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie sie zachcialo pierogow ruskich i postanowilam,ze pierwszy zrobie sama,a nie kupie ... lepilam od ok. 11 do 14.30 i wiecie co? Nienawidze i nie umiem walkowac ciasta!!! Plecy mnie bola jak jasna cholera!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam straszne napady złego humoru ... a cierpliwość tracę ostatni mi czasy bardzo,bardzo szybko ... dzieciecia mojego mi szkoda strasznie,bo ze siedzi ze mna calymi dniami to czesto mu sie obrywa:/ a pozniej mam wyrzuty sumienia 😞 tak go skrzyczę ...

Mojego do zabawy z Alanem wyslalam do Alanowego pokoju..a ja poleguje,dopijam kawe i ogladam jaka to melodia?. Zaraz przelaczam na Pierwsza Miłość. Jutro Alana podwozimy do szwagierki i jedzirmy kupic inna choinke..taka,ze jak powiesi sie bombke to galazka nie leci w dol ... no i moze cosd okna jakas ozdobke kupie,pierdolke.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
widzę wszystkie jakieś drażliwe jesteśmy i łatwo Nas wyprowadzić z równowagi nawet błahostką. mam to samo praktycznie dzień w dzień bez humoru i byle co mnie drażni. Mały od wczoraj daje mi takiego kopa że aż czasem po żebrach czuje, siłacz mały.

Trzymajcie się cieplutko Brzuchatki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Brzuszki 😉


Widzę ze tu optymizm dzis u nas jak nie wiem co 😉
Mnie tez ostatnim łatwo wyprowadzić z równowagi ale zaczęłam liczyć do 10 czasem tylko do 5 zeby sie trochę uspokoić- czasem działa ale nie zawsze 😉
Ja juz w pracy po rozmowie na temat bonusa wiec sie cieszę ze wpadnie extra kasa 😉 tylko szkoda ze cała wypłata za tamten tydzien praktycznie poszła na podatek ;/ ale cóż 😉

Kamila napij sie gorącej czekolady weź sobie ciepła kąpiel 😉 moze pomoże 😉

A co do kwesti świat to u mnie nie czuć och wcale 😉 nic a nic nie mamy nawet lampek na choinkę a o choince nie wspomnę 😉
Pojadę do mamy to sie poczuje to całe zamieszanie i atmosferę 😉

Mama mi pisała ze dziewczyna mojego brata wyładowała w szpitalu- dzidzia sie owinęła pępowina i cos tam jej robią ;/ ale powiedzieli ze nawet jak by teraz urodziła to wszystko ok bo do porodu jej 3 tygodnie zostały 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć 🙂

U mnie i tak najwięcej obrywa się mężowi..zawsze drażnił mnie jak mało kto,ale ostatnio to nawet zauważyłam,że ja nie potrafię mu normalnie odpowiedzieć,jak się pyta mnie o coś. Zawszs z nerwem. No cóż..jeszcze to wytrzymuje A.,ale jak nie zmienie tego to. Na dniach bankowo się pożremy,bo ile mozna takie cos wytrzymac..Biedni Ci moi Panowie
partyzantka ja jak przycisnę pierś to już coś tam leci,no i po nocy mam plamy na bluzce. Pamietam,ze z Alanem też szybko tak mialam,a ciurkiem od czasu do czasu to tak mi lecialo od grudnia,termin na poczatek marca mialam. Pamietam,ze moja siostra to miala tak,ze pryskalo jak scisnela piers..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
heh to dobrze, że wy też tak macie 😉 może jakoś hormony bardziej buzują bo nie przypominam sobie żebym w ciązy z Mają tak miała....jak wściekły pies 🤪
mi jeszcze nic z cycków nie leci, no ale ja szału z laktacją nie miałam w poprzedniej ciąży, mam nadzieję że tym razem będzie ciut lepiej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂

widzę, że taki czas, że nerwy biorą górę... ja dziś mam wyjątkowo paskudny pod tym względem dzień. denerwuje mnie dosłownie wszystko... na mojego już od rana się wydzieram, że nie może wyjść z pracy wcześniej, na mamę przez tel się wkurzyłam no i Młody chociaż jest grzeczny to też mi działa na nerwy. Marzę o tym żeby pobyć dziś sama i nic nie musieć robić ani o niczym myśleć. No te obowiązki domowe już mi uszami wychodzą, codziennie to samo, zwariować idzie. Spotkać się z kimś, wyrwać gdzieś to też mission impossible bo z dzieckiem i w ciąży człowiek się chyba przezroczysty staje dla znajomych. ohhhhhhhhhhhhhhhh niech się ten dzień już skończy 😞((((((((((((((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesć dziewczyny...

i ja przyznaje ze zdarza mi sie pokrzyczec na mojego łobuza.. a pozniej mam wyrzuty sumienia bo i czasami niesłusznie.... ale to chyba faktycznie hormony... moj maz ostatnio mnie tak podsumował...." ze nie mam cierpliwosci do dzieci a drugiego mi sie zachciało"" uśmiałam sie z niego 🙂

a co do laktacji, to jeszcze nie mam.. ale cycki mi tak strasznie urosły ze szok.. no i pod koniec dnia mam taka białą maź na koncówkach.. no ale nic z nie leci 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...