Majóweczki 2021🤰 | Forum o ciąży

7 minut temu, dorcia6579 napisał:

Mnie napewno nikt nie zmusi do maseczki.Nie na takiej siły i argumentów, żebym miała oddech ograniczony, nie dajcie się!!!Przecież nie zabronią Wam rodzić 😁

 

Nie mogą nakazać rodzic w maseczce można o tym poczytać na Rodzić po ludzku że to wbrew prawom pacjenta. U nas jest tak że przy porodzie tylko tata musi mieć maseczkę a mamusię czasami proszą o założenie jak jakiś personel wchodzi w pierwszej fazie porodu. Później na sali też zakłada się maseczkę jak ktoś wchodzi na salę albo mama wychodzi a tak nie trzeba 😊

59 minut temu, dorcia6579 napisał:

Mnie napewno nikt nie zmusi do maseczki.Nie na takiej siły i argumentów, żebym miała oddech ograniczony, nie dajcie się!!!Przecież nie zabronią Wam rodzić 😁

 

No ja też sobie tego nie wyobrażam. Zwłaszcza, że ja miałam problem z oddychaniem i bez maseczek w trakcie swoich porodów (uroki czterokrotnie złamanego nosa i krzywa przegroda nosowa 😅).

@banasiatko tak na prostej zgadza się,byloby super jakbyś mogła ją podpytać jak tam ogólnie wyglądają teraz porody😉☺️

I tak jak piszecie ,nie ma co ,zmusić nas do maseczek nie mogą chyba, że mowa o tej z gazem rozweselającym 😉

Ja już po porodzie podczas szycia się tego na potęgę nawciagalam, położna do mnie że już nie muszę na co lekarz odparł śmiejąc się, że przyda mi się odrobina haju po tym wszystkim 😅

4 minuty temu, dorcia6579 napisał:

Ja się wczoraj okropnie wystraszyłam...Późnym wieczorem mocno mi twardniał brzuch, z lekkim bólem, więc zaczęłam sprawdzać tętno detektorem, a tam aż do 180u/m 😱, mierzyłam co chwilę przez 15 minut, chodziłam , a nawet zaczęłam już powoli myśleć w co się pakować jeżeli jedziemy na IP...ale zeszło normalnie do ok 140...Dziś od rana też mierze i jest ok..Co prawda ruszała się przy tym wszystkim , ale naprawdę się wystraszyłam..

Zadzwoń może do lekarza prowadzącego, bo takie tętno u malucha nie jest normalne. Jak za którymś razem leżałam w poprzedniej ciąży w szpitalu, to leżała ze mną też taka dziewczyna, której dziecku tętno skoczyło do 200 i zrobili jej cesarkę na szybko. Była w 33tc wtedy...

42 minuty temu, dorcia6579 napisał:

Ja się wczoraj okropnie wystraszyłam...Późnym wieczorem mocno mi twardniał brzuch, z lekkim bólem, więc zaczęłam sprawdzać tętno detektorem, a tam aż do 180u/m 😱, mierzyłam co chwilę przez 15 minut, chodziłam , a nawet zaczęłam już powoli myśleć w co się pakować jeżeli jedziemy na IP...ale zeszło normalnie do ok 140...Dziś od rana też mierze i jest ok..Co prawda ruszała się przy tym wszystkim , ale naprawdę się wystraszyłam..

Ja bym się też skontaktowała z lekarzem na Twoim miejscu. Jak lezalam miesiąc przed porodem w szpitalu to na jednym z ktg też właśnie tak wysoko skakało tętno córce to szybko mnie brali na usg żeby sprawdzić czy wszystko jest w porządku, potem znowu podłączyli ktg i na szczęście po przy tym drugim zapisie już było ok, ale lekarze byli na miejscu i reagowali od razu. Oczywiście nie pisze tego żeby Cie straszyć tylko żebyś miała na uwadze że może warto skonsultować tą sytuację z lekarzem

Godzinę temu, dorcia6579 napisał:

Ja się wczoraj okropnie wystraszyłam...Późnym wieczorem mocno mi twardniał brzuch, z lekkim bólem, więc zaczęłam sprawdzać tętno detektorem, a tam aż do 180u/m 😱, mierzyłam co chwilę przez 15 minut, chodziłam , a nawet zaczęłam już powoli myśleć w co się pakować jeżeli jedziemy na IP...ale zeszło normalnie do ok 140...Dziś od rana też mierze i jest ok..Co prawda ruszała się przy tym wszystkim , ale naprawdę się wystraszyłam.

Powiem ci, że jak ja wylądowałam na patologii właśnie z powodu ruchow dziecka, które według mnie były nie tak intensywne jak zawsze, to podczas ktg też były pojedyncze zwyzki do 180 bo tak się synek mocno ruszał. Lekarka nie uznała, że jest to coś niepokojącego, gdyż towarzyszyło bardzo intensywnym ruchom. Trzeba jednak pamiętać że detektorki domowe nie do końca mogą odzwierciedlać prawidłowy pomiar, ja traktowałbym to bardziej w charakterze sprawdzenia czy słyszalne tętno jest miarowe.  Jak ostatnio też jak mierzyłam miałam do 150 i nagle wskoczyło jakieś 180 ale skąd, nie mam pewności.

Ja o 4 nad ranem trafiłam do szpitala z kolką nerkową. Strachu się najadłam bo byłam sama z dziećmi w domu. Mój narzeczony w drodze do pracy 70km rodzice mieszkają 30km ode mnie. Zadzwoniłam na pogotowie i bardzo szybko przyjechali. Z Małym na szczęście wszystko ok. Mi podali kroplówki przeciwbólowe czekam na wyniki badań plus mam mieć robione USG

11 minut temu, Natalika napisał:

Ja o 4 nad ranem trafiłam do szpitala z kolką nerkową. Strachu się najadłam bo byłam sama z dziećmi w domu. Mój narzeczony w drodze do pracy 70km rodzice mieszkają 30km ode mnie. Zadzwoniłam na pogotowie i bardzo szybko przyjechali. Z Małym na szczęście wszystko ok. Mi podali kroplówki przeciwbólowe czekam na wyniki badań plus mam mieć robione USG

To nie pierwsza kółka na naszym forum, na pewno wszystko będzie dobrze, choć współczuję bardzo, bo to ponoć bardzo jest bolesne. Dawaj znać, jak się czujesz 

15 minut temu, Natalika napisał:

Ja o 4 nad ranem trafiłam do szpitala z kolką nerkową. Strachu się najadłam bo byłam sama z dziećmi w domu. Mój narzeczony w drodze do pracy 70km rodzice mieszkają 30km ode mnie. Zadzwoniłam na pogotowie i bardzo szybko przyjechali. Z Małym na szczęście wszystko ok. Mi podali kroplówki przeciwbólowe czekam na wyniki badań plus mam mieć robione USG

Oj kochana, współczuję Ci 😞 trzymaj się i pisz do nas jak będziesz się nudziła 🙂

16 minut temu, Emi_ja napisał:

To nie pierwsza kółka na naszym forum, na pewno wszystko będzie dobrze, choć współczuję bardzo, bo to ponoć bardzo jest bolesne. Dawaj znać, jak się czujesz 

I nie pierwsza w moim życiu 😞 zawsze po takich akcjach obiecuje sobie wybrac się do nefrologa zawsze jednak konczy się na prawidłowym badaniu moczu

14 minut temu, Do_Mi napisał:

Oj kochana, współczuję Ci 😞 trzymaj się i pisz do nas jak będziesz się nudziła 🙂

Będę pisać 🙂 czekam teraz na badanie usg. 

@Tylko_ONA dowiedziałam się tylko tyle.

W dniu 15.02.2021 o 13:15, dorcia6579 napisał:

Ja dziś umówiłam się na III prenatalne, dopiero 8 marca, to już będzie 31+5..  i w dodatku 350zl 🥴 U mnie w mieście tylko jeden lekarz robi, taniej , bo 250zl, ale oczywiście brak miejsc 😕

Ja się właśnie umowilam na te 3 prenatalne i mam dopiero 22.03 i będzie wtedy 30+5... I też koszt 350zl. Oczywiście może być za 300zl, ale wtedy bez tego 3/4D, a zależy mi żeby chociaż z jednego badania mieć takie "prawdziwe" zdjęcia synka, bo przy córce z każdych prenatalnych takie mam.

A właśnie mamusie, czy wiecie czym się różni badanie 3D od 4D? 🙈 Bo ja już tego nie pamiętam, a Pani w rejestracji nie wiedziala i nie umiała mi odpowiedzieć na to pytanie 🤦‍♀️

13 minut temu, dorcia6579 napisał:

Obraz 3D jest statyczny, natomiast obrazowanie 4D polega na przestrzennym obrazowaniu w czasie rzeczywistym (film). USG obrazuje nie tylko przekroje anatomiczne, ale również zewnętrzną powierzchnię ciała płodu. Dzięki temu można zobaczyć wygląd twarzy dziecka, precyzyjnie ocenić budowę serca czy kończyn

Dziękuję Ci bardzo ☺️ 

Dziewczyny jak to jest z tymi koszulami do porodu? Trzeba kupować kilka rozmiarów większe np jak noszę S to kupić L czy normalnie kupować swój rozmiar bo one są już dostosowane wymiarami do zaawansowanej ciąży? 

32 minuty temu, Do_Mi napisał:

Dziewczyny jak to jest z tymi koszulami do porodu? Trzeba kupować kilka rozmiarów większe np jak noszę S to kupić L czy normalnie kupować swój rozmiar bo one są już dostosowane wymiarami do zaawansowanej ciąży? 

Wydaje mi się, że raczej taki rozmiar jaki nosisz na codzień. Ja rozmiar miałam zawsze M/L (z przewagą L bo lubię trochę luźniejsze rzeczy) i wczoraj akurat teściowa sprezentowała mi koszule do karmienia właśnie w rozmiarze L i leży dobrze i nawet jest jeszcze trochę luzu więc myślę, że jeśli się zdarzy, że będę leżeć w szpitalu przed porodem to też będzie dobra bo się wiekszy brzuszek zmiesci😉

54 minuty temu, Do_Mi napisał:

Dziewczyny jak to jest z tymi koszulami do porodu? Trzeba kupować kilka rozmiarów większe np jak noszę S to kupić L czy normalnie kupować swój rozmiar bo one są już dostosowane wymiarami do zaawansowanej ciąży? 

Ja normalnie noszę rozmiar s czasami m. Teraz kupiłam koszulę s/m i jeszcze jest luźna i myślę, że spokojnie w maju  się do niej zmieszczę. 

Dziękuję dziewczyny 🙂 jak człowiek jest pierwszy raz w ciąży to nawet takie bzdury rosna6do rangi ogromnego kłopotu 😞

Od tygodnia przeglądam koszule do porodu i już zgłupiałam hehe 

I mam dla was tip na poranione brodawki, już od kilku znajomych slyszalam opinie, że najlepiej działa lanolina dha lansinoh więc info przekazuję dalej 🙂

Ja wam powiem że wzięłam większe koszule narazie zamówiłam dwa różne kroje i dobrze że wzięłam większe ale u mnie ze względu na biust już mam rozmiar większy niż normalnie a myślę że jak przyjdzie nawał to takie w moim rozmiarze mogłyby być dopasowane w biuście a wolę luźniejsze więc chyba tez kwestia budowy i upodobań ale ja już przed ciążą miałam problem z dobraniem rozmiaru bo w biuście w ramionach i pod biustem sporo nieproporcjonalnie do reszty 🙈 😁 ja się zastanawiam jaki rozmiar majtek jednorazowych bo podobno wypadają mniejsze??  

23 minuty temu, dorcia6579 napisał:

Z tymi majtkami to wogole jakoś dziwnie , ja w poprzednich ciążach miałam ale nawet ani jednej pary nie użyłam, wolę kupić 100% bawełny nie uciskające krocze 🙂

O to może zaopatrze się w takie bawełniane też do szpitala w razie gdyby te siateczkowe nie pasowały bo przyznam że co do bielizny jestem wymagająca jak już coś nie tak leży jak lubię to szału dostaje 😅 dzięki za radę 😊

Doswiadczone mamusie które już rodziły jak będziecie miały jakieś takie swoje przemyślenia co wam się przydało a co nie itp do porodu po porodzie to piszcie bo ja zielona zawsze lepiej jak ktoś doświadczony podpowie co i jak😊