Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
magda-d87 napisał(a):
gizelda napisał(a):
aha no i wyszłam za mąż po raz drugi ( i chyba już ostatni 😉 ) i LENA się ochrzciła 😉


no już teraz wiem o co chodzi, pokaż jakieś fotki 🙂
No i oczywiście gratuluję 🙂

a no dziękuje Madzia ale pech to pech
mam kilka fotek amatorskich co Piotr robił ale przez przypadek dałam mu dziś kabel do aparatu i dupa , a ON na tydzień na mazury pojechał , ale zaraz przyjedzie P. sister to może jakoś z karty się uda
a te lepszejsze ( bo też mam kilka) będą za miesiąc po retuszu
nic specjalnego
ślub męczarnia,kupa nerwów ( znacie nasze temperamenty) no i LENA która od dwóch tyg fisiuje , do tego NIE ZADOWOLONA TEŚCIOWA I DRUGA SIOSTRA Pawła do ARMAGEDON ale jakoś żyjmy , było 15 osób , ale sam ślub to coś niesamowitego żałuję że nie mam nagrania ale nie spodziewałam się
wszystko opiszę później bo nie mam tego jebanego neta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ja dziś znów z dzieckiem byłam u siostry S. na wsi, poopalałam się, dziecko się pokąpało i już jesteśmy w domu,

Wiola - ja nie miałam na myśli mam które pracują i nie mają czasu ale te co widać że zaglądają kilka razy i potrafią kilka kropek postawić. Zresztą olewam to już..
Masz rację - forum umarło i chyba już nic go nie wskrzesi 🤢

Magda
- na kim się zawiodłaś? Nie ładnie tak zaczynać i nie mówić o kogo chodzi... Teraz się pewnie każda zastanawia, czy to o nią chodzi, tzn. ja tak mam akurat 🤨
☺️

Matylda
- też partyzant z Ciebie 🤢
No ale gratuluję i oby zawsze było ciepło i przytulnie w Waszym związku a jak najmniej burzowo - sama wiesz, że burza jest dobra ale tylko raz kiedyś żeby się powietrze oczyściło 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
raczek88 napisał(a):
hej ja mam do was pytanie otoz julek od jakiegos czasu (tzn z dwa tyg) gdy sie denerwuje uderza glowa o podloge o meble sciane cokolwiek mu sie nawinie. co byscie zrobily na moim miescu? bo to chyba nie iest normalne zeby dziecko samo sobie robilo krzywde ze zlosci


mój ROBI DOKŁADNIE TAK SAMO!!!!!!!!!!!!!! UDERZANIE O PODŁOGĘ JEST NAJCZĘSTSZE!!!!!!! NIE ZWRACAM PÓKI CO UWAGI I TEŻ JAKOŚ OD NIEDAWNA ZACZĄŁ TO ROBIĆ 😮

MATI ZŁOTO TY MOJE GRATULUJĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🙂

ANDZIUCHA POKAŻ BRZUSIO 🙂



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
raczek88 napisał(a):
niksssa napisał(a):
Magda mój kiedyś robił to samo, tzn jak się wkurzył albo cos było nie po jego myśli to siadał i właśnie walił głową w podłoge co skutkowało zazwyczaj tym, że jeszcze mozniej wył bo go bolało. Ale ja nie zwracałam na to uwagi zbytnio i samo mu przeszło 🙂 🙂
myslisz zeto moze byc poprostu demonstrowanie niezadowolenia ???ja powiem szczerze jestem przerazona, ale generalnie dobrze sie roziwja wiec o chorobach typu autyzm raczej nie ma mowy ale i tak to mnie martwi......umowilam sie dzisiaj z moja pania dr zeby sie upewnic



PROSZĘ DAJ ZNAĆ CO POWIEDZIAŁ LEKARZ .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂
Podejrzewam,że MADZIA miala na mysli mnie 😞 no wiem dalam dupy ale coz brak czasu...

Moja Pola to sama raczkami bije siepo twarzy i po glowce;/
Dalej czekam na sprawe...
A tu zonk Karol zaczal intensywnie interesowac sie dzieckiem oczywiscie nie bronie mu chce niech przyjezdza ostatnio nawet sie szarpnal i zabral nas do miasta by kupic Poli buty i na obiad nas zaprosil szok!!!W ogole pisze ze mnie kocha itp ale mnie to juz nie rusza bo ja juz sie wyleczylam z "tej milosci".... Juz mnie zwiazki nie kreca ...Moze jakis romans czy cos:P hehehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bry

Co do uderzeń główką to Gabryś jeszcze tak nie robi ale Maks tak robił i się strasznie martwiłam, naczytałam się o autyźmie itp. byłam wtedy u lekarza i lekarz mu powiedział, że dzieci często tak reagują na ból przy wyrzynaniu zębów trzonowych 😮 nie wiem ile w tym prawdy, no ale Maksowi przeszło. Maks tak robił jak miał ok.2 lat, ale straszne to było, ja starałam się go oderwać, przytulić itp., a on się wyrywał i dalej to samo, więc myślę, że nie macie się dziewczyny czym martwić.

a jeszcze nie czuję, że G. idzie do żłobka, ale jak o tym pomyślę to aż mi łzy w oczach stają, ech...Anielka jest już dosyć duża, więc myślę, że jej się spodoba 🙂

My wczoraj byliśmy na wycieczce rowerowej, ponad 30 km zrobiliśmy, ale powrót ciężki już był, a dzisiaj relaks na basenach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mati gratuluje !!! to teraz macie miesiąc miodowy 🙂 🙂

Justyna no to ładnie kilometrów zrobiliście, podziwiam i młodszego i starszego, ja jeszcze takich tras nie robiłam ani z jednym ani z drugim - Jula tak po 6-7km w jedną stronę to jeszcze daje radę także wątpię czy by podołała. Prędzej by się zajęczała na śmierć. A z młodym to też jeżdzę na krótkie dystanse póki co także naprawdę jestem w szoku 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bry
dziewczyny jeśli mogę z tym uderzaniem głową to mój przyrodni brat jak był mały to tak robił ale strasznie walił bardzo mocno skończyło się tak że jego mama a moja macocha poszła z tym do psychologa i ta lekarka kazała zawsze gdy dziecko tak robi usiąść na podłodze posadzić na kolana tak aby dziecka plecy dotykały naszej klatki piersiowej i rękami objąć całego i trzymać dopóki dziecko się nie uspokoi wiadomo na początku się rzucał jak opętany wył i szlochał ale później skumał że tak nie wolno i problem z głowy.
A u nas padaka 😞 młody kiepsko przeżywa adaptacje tzn teraz troszkę lepiej ale przez to nie wyjeżdżamy nigdzie 🥴 🥴 🥴 😞 ( nawet do łodzi) bo musimy być stale w żłobku aby się przyzwyczaił 😞 jutro pierwszy raz zostaje na leżakowanie 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
niksssa napisał(a):
Mati gratuluje !!! to teraz macie miesiąc miodowy 🙂 🙂

Justyna no to ładnie kilometrów zrobiliście, podziwiam i młodszego i starszego, ja jeszcze takich tras nie robiłam ani z jednym ani z drugim - Jula tak po 6-7km w jedną stronę to jeszcze daje radę także wątpię czy by podołała. Prędzej by się zajęczała na śmierć. A z młodym to też jeżdzę na krótkie dystanse póki co także naprawdę jestem w szoku 😉


My z Maksem jęździliśmy już takie trasy, oczywiście robiliśmy przerwy. Ale najbardziej z mojego męża jestem dumna, bo on z Gabrysiem i z plecakiem i pod każdą górkę wjechał a ja w większości wprowadzałam rower. Gabryś uwielbia jeździć, krowę pierwszy raz zobaczył i przeżywał i muuu czały czas mówił 🙂 i tylko za pieskami się rozgląda 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewelinaaleks napisał(a):
bry
dziewczyny jeśli mogę z tym uderzaniem głową to mój przyrodni brat jak był mały to tak robił ale strasznie walił bardzo mocno skończyło się tak że jego mama a moja macocha poszła z tym do psychologa i ta lekarka kazała zawsze gdy dziecko tak robi usiąść na podłodze posadzić na kolana tak aby dziecka plecy dotykały naszej klatki piersiowej i rękami objąć całego i trzymać dopóki dziecko się nie uspokoi wiadomo na początku się rzucał jak opętany wył i szlochał ale później skumał że tak nie wolno i problem z głowy.
A u nas padaka 😞 młody kiepsko przeżywa adaptacje tzn teraz troszkę lepiej ale przez to nie wyjeżdżamy nigdzie 🥴 🥴 🥴 😞 ( nawet do łodzi) bo musimy być stale w żłobku aby się przyzwyczaił 😞 jutro pierwszy raz zostaje na leżakowanie 🤢



ja będę miała tylko 4 dni, żeby go oswoić ze żłobkiem a potem już ok. 8h będzie musiała zostać...Maks też po 3 dniach na 8 h został ale dopiero po 2 tygodniach się przyzwyczaił, a wcześniej to co rano i on i ja płacz...teraz G. będzie mąż odwoził to trochę mnie ominie....praktycznie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie pisze bo mam dola
Nikola idzie do zlobka ja od tygodnia wyje jak glupia nie umiem sobie z tym poradzic i nie pocieszanmnie fakt ze mlodsze dzieci chodza, ze nie ona pierwsza nie ostatnia.... jestem mega przybita i chyba pod depreche podchodzi.... ehh
kur...co to za kraj ze nie mozna pozwolic sobie na spedzenie najpiekniejszych 3 lat ze swoim dzirckiem!!! wyje, wyje i juz kloce sie nawet z L o to...
no ale...
Madzia - ja bylam ostatnio w Lodzi - ze mna bylo sie spotkac:-P :-)
Matylda - gratulujeeee
pisze z telefonu sorry za pismo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Natka85 napisał(a):
raczek88 napisał(a):
hej ja mam do was pytanie otoz julek od jakiegos czasu (tzn z dwa tyg) gdy sie denerwuje uderza glowa o podloge o meble sciane cokolwiek mu sie nawinie. co byscie zrobily na moim miescu? bo to chyba nie iest normalne zeby dziecko samo sobie robilo krzywde ze zlosci


mój ROBI DOKŁADNIE TAK SAMO!!!!!!!!!!!!!! UDERZANIE O PODŁOGĘ JEST NAJCZĘSTSZE!!!!!!! NIE ZWRACAM PÓKI CO UWAGI I TEŻ JAKOŚ OD NIEDAWNA ZACZĄŁ TO ROBIĆ 😮

MATI ZŁOTO TY MOJE GRATULUJĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🙂

ANDZIUCHA POKAŻ BRZUSIO 🙂




bylm dzisiaj u Pani doktor i powiedziala ze to nie jest jakies wyjatkowe. poprostu tak reaguje , aby zwrocic na siebie wieksza uwage,wtedy kiedy czegos chce jest to jeden ze sposobow szantazu. generlnie mamy sie nie przejmowac nie reagowac na to xo robi i samo przejdzie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hello dziewczynki,

wpadam na chwilę, bo czasu ni ma, w zeszły czwartek B. odebralam z lotniska i do dziś na dupie usiąść nie mogę 😁 aż się zaczynam martwić, bo wreszcie facet w łóżku a tu nawet palcem MNIE TAM dotknąć się nie da :P

w czwartek lecimy, więc nie wiem, kiedy się znowu odezwę bo całe mnóstwo spraw na głowie (i obolały tyłek a na stojąco z laptopa korzystać nie umiem 😉 )

jak będę miała więcej czasu to ogarnę czy tęskniłyście czy nie i albo \\\'szczelę\\\' focha albo nie

tylko widzę że mati w związek małżeński ponownie wlazła i to z tym samym człowiekiem 😁 😁 😁 😁
a ponoć człowiek uczy się na błędach 😁
nie no żartuję oczywiście i wrzuć no pipko foty jakieś 😉 GRATULACJE 🙂 :*

lecę się pomasować- trzymajcie kciuki żeby dzisiaj się udało 😉

buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam.
Prosze prosze, tylko Ola zagrozila ze odejdzie za jakas kropke i od razu wszystkie sie tu melduja 😁

Ja wchodze zadko bo pracuje i ciagne sprawy budowlanio-przeprowadzkowe. Z reszt i tak zadna za mna tu nie teskni wiec co mam sie narzucac 😉

Dzis dostalam telefon od ortopedy ze mam termin na 31 sierpnia na operacje kolana-trzymajcie kciuki.

A teraz lece spac bo rano znow do pracy eh....
Dobranoc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pobudka wstać koniom wody dać 🙂 Ja tu stoję trzy godziny a wy śpicie skurczysyny 🙂
Hahahahha 😁 Nie wyspałam się ale humor na razie mi dopisuje. Jeszcze 4 tygodnie i siuuuup w Alpy - to mnie chyba tak pozytywnie nastaraja 🙂

Matylda - gratulacje 🙂
Ania - trzymam kciuki za ciebie kochaniutka.
Kasjalena - trzymaj się złotko - będzie dobrze i Nikolcia na pewno się zaklimatyzuje. Zresztą wszystkie dziewczyny, które oddają dzieci do żłobków - trzymam za was kciuki. Będzie dobrze.
Alice - jak masz przeprowadzkę to nie dziwię się że tu nie zaglądasz. Ale potem to juz musisz być obowiązkowo.

A mój dziabąg wczoraj dostał w prezencie od chrzestnego-stolarza ręcznie robioną piaskownicę 😁 😁 Wujek zatroszczył się nawet o pół tony piasku. Mała oszalała i do 20 za cholerę nie mogłam jej z tej piaskownicy wyciągnąć. A potem padła spać 🙂

Co do filmów, które ostatnio widziałam to polecam Safe House z Denzelem Washingtonem i Rayanem Reynoldsem (taka strzelanka bardziej), a z komedii to "Kochanie - poznaj moich kumpli" - serio idzie się pośmiać. Zdecydowanie odradzam MADAGASKAR 3 - jestem kompletnie zawiedziona. No i to chyba na tyle. Będę zaglądać w miarę możliwości.

Miłego dnia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bry,
Wiola - Ty jako chyba jedyna odnosisz się do większości postów mimo, że tak mało tu zaglądasz 🙂
Dzięki. A bardzo zazdroszczę Ci tych Alp.
My wczoraj w Ciechocinku byliśmy 😁

Ewela - Dawid tak strasznie płacze jak go tylko zaprowadzasz do żłobka czy potem wśród dzieci i opiekunek także? Jak to u Was wygląda?

Co do uderzania głową w ściany, podłogi - to z przypadku mojego kuzyna wiem że to samo przechodzi, tylko czasami warto właśnie przetrzymać dziecko..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bry 🙂

Magda - będzie dobrze choć wiem że teraz ciężko Ci w to uwierzyć i myślę że to Twój strach Cię bardziej paraliżuje (jak to będzie bez niej cały dzień) niż fakt że Nikola będzie w żłobku. Jestem dobrej myśli, na pewno po 2 tygodniach się ustabilizuje a z czasem będziesz miała ochotę oddać ją choć na 2 h żeby odpocząć pomimo urlopu - tak jak teraz Tutli 😉 Głowa do góry kochana 🙂
Alice - to trzymam kciuki, bądź dzielna

A w Wawie rano burza była, pokropiło i teraz 20 stopni.
Chyba się muszę wziąć za siebie ostro bo 15 września mam zjazd absolwentów, a znów mam 52 kg na wadze 😁 Ale jak tu schudnąć jak ja kocham jedzonko.. Dobrze że dziś znów zumba po 2 tygodniach przerwy 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bry.
No cóż ja mam powiedzieć? Po prostu trzeba było chociaż napisać, że Was nie będzie, a nie cisza i zachowujecie się jak by nigdy nic, jak byśmy się nie umawiały. To trochę nie poważne z Waszej strony. Bo ja zmieniałam specjalnie swoje plany pod Wasz przyjazd.
Madzia - trzeba było dać znać, ja nie wiedziałam, że masz czas, skoro jechałaś do lekarza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O matko matko - chyba ciśnienie leci bo zaraz zasnę nad tymi papierami 😞 Amortyzacje, remanenty i reszta tabelek czeka a ja nie umiem się ogarnąć. Zapowiadają u nas burze więc pewnie to to 🙂

Ania - jak ja ci zazdroszczę tej całej amerykańskiej przygody - ehhhh!!!!!!!!!
Madzia - moja też nei mówi całymi zdaniami, stara się po nas powtarzać ale różnie jej wychodzi. Dzisiaj na przykład powiedziała do mojej mamy Kysia (ma na imię Krystyna i mama woła do niej Krysia a ta juz podłapała). A tak to normalne teksty typu, hau hau, miau, miau, ee, bach, kocik, koko itp. Nie martw się - na każdego przyjdzie pora 🙂 Ja tam juz dawno przestałam porównywac do innych dzieci bo każde ma swój tok rozwojowy i tylko się potem niepotrzebnie stresuje.
Kasjalena - ja podobno jak szłam do przedszkola to przez pierwszy tydzień nawet na mamę nie spojrzałam tylko do dzieciaków leciałam - a ta jak do domu wracała to cała pobeczana. Potem mi przeszło i dwie panie przedszkolanki musiały mnie siłą od nogi mamy odrywać. Skończyło się na tym, że do przedszkola pochodziłam miesiąc bo potem cały dzień darłam japę że do mamy chcę (która notabene za płotem przedszkola pracowała i widziałam ja właściwie kiedy chciałam). Koniec końców nie pozwalając dzieciom zasnąć podczas leżakowania (gdyż stale ciukę darłam) mama zmuszona była mnie z przedszkola zabrać 🙂 hehehe - ale podobno jak dzieci nei chcą iść do przedszkola/ żłobka to potem szybko im się to zmienia. Tak więc mam nadzieję że i ty, i Ewela i Nikssa ( o ile dobrze pamięta jej laleczka do przedszkola niebawem idzie) szybko sobie poradzicie z aklimatyzacją dzieciaków 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiola, to Anielka Mariny idzie do przedszkola 🙂
A Nikoliny Julka idzie do szkoły 🙂

Moja mówi tylko mama jak coś chce.
I hał, hał na widok psa 😞

Kilka dni temu idąc ulicą - tłumaczyłam jej - to jest drzewko....
A ona powtórzyła - bardzo wyraźnie - drzewko!
Ale to był tylko raz!
Ona nic innego nie mówi 😞


Ciągle tylko po swojemu nawija - unga, unga...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzia - dużo dzieci w tym wieku nie mówi jeszcze normalnie.... spokojnie
zresztą MAMA to całkiem normalne słowo... 😉
Moje dziecko też mimo że najstarsze - najpóźniej zaczęło chodzić - a teraz biega 🙂
I u nas też dużo słów nie ma - głównie - mama, tata, baba
naśladowanie: kotka, psa, konia, krówki, kaczki
i na samochód: bum bum

jak następnym razem będę się wybierała do Łodzi ( a będę we wrześniu lub październiku) to dam znać może jakoś się umówimy.

Ola Wiola- dzięki... ale w moim przypadku obawiam się tego że Nikola będzie smutna i nikt jej nie przytuli, będzie chciała pić - nikt jej nie da, nie naje się obiadem - bo sama jeść nie umie.... a myślę że przez pierwsze tygodnie nie będę nudziła się w domu bo będę koczowała pod żłobkiem 😁 żeby usłyszeć czy czasem moje dziecko nie płacze 😉

ALice - powodzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...