Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
atagusia napisał(a):
Niby najlepiej spać na lewym boku - nienawidzę, ale cóż śpię

mi lekarz wczoraj powiedział, że jeśli z dzidzią jest w porządku, ma dużo płynu owodniowego, zdrowo rośnie, a mama czuje się dobrze na prawym boku (nie drętwieje cała i nie budzi się z bólu!) to można spać na prawym, nie ma przeciwwskazań.
Tylko w szczególnych przypadkach, gdy jest zagrożenie życia dziecka - wtedy nie poleca spać na prawym, jeśli np. budzisz się cała sina i nie czujesz połowy ciała.

Także mnie uspokoił, bo mi lepiej się śpi na prawym i chętniej zasypiam 🙂
Chociaż dziś to była masakra, dopiero o 8 zasnęłam.
Niedawno wstałam 🙂

Mi też obojętne, jakim sposobem urodzę, najlepiej by było, żeby mnie czymś uśpili a potem dali dzidzię na ręce, i żebym nie miała ani "podwozia" rozwalonego ani brzuszka 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a jeszcze wracając do niskich brzuchów to już w pierwszej ciąży lekarz sam to dosyć wcześnie zauważył,że mój jest nisko i sam temat poruszył,żebym się nie stresowała tym jak jakieś stare zabobonne ciotki będą mnie na porodówkę wysyłać z powodu niskiego brzucha 🙂Mały urodził się pod koniec 42 tygodnia przez cc tak mu się nie śpieszyło 🙂Pewnie teraz jest podobnie tylko waga większa to i brzuszek jeszcze niżej,mam nadzieję.Ale tak ogólnie to ta ciążę zupełnie inaczej przechodzę i mam objawy których za pierwszym razem nie miałam.Ten ból napierający na krocze,bolesne skurcze czasem i częste napinanie się brzucha.Może przypadek a może faktycznie urodzę naturalnie?byle dla dzieci to było dobre,o siebie się nie martwie,zejść mi chyba nie dadzą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny damy radę!
Ja nie znam masy mojego Tymka, bo wczoraj to było tylko kuknięcię przez USG, a 22 sierpnia będzie pomiarowe i normalne USG, to pewnie się wtedy okaże co i jak, choć ja miałam tak jak Aguś, przed porodem w szpitalu waga była zawyżona, a Miś urodził się 3820 i 59 cm. To wszystko jest chyba w przybliżeniu podawane, na pewno jest jakaś granica błędu. Ja już na 99 procent nastawiłam się na CC przez to położenie. Wszystko może się jeszcze zmienić, bo niby do samego końca mogą się nam dzieciaki poodwracać z pośladkowego na główkowe, ale ja tak jak Koyotka czuję, że Tymek kopie na dole, a tuż przy pępku, po prawej stronie czuję delikatniejsze ruchy rączkami i tak jest cały czas, nic się nie zmienia. Skoro tak ma być, to ja już się z tym pogodziłam. Pierwsza cesarka w moim przypadku była super, więc nastawiam się, że ta ewentualna druga tez będzie ok. Musimy być dzielne Kochane. Mój brzuch też jest dość nisko, więc to chyba jeszcze kwestia wzrostu dzieci. A i ostatnio miałam niemiłą akcję w nocy, obudziłam się na plecach, strasznie bolał mnie mostek i to był taki parzący ból! Okropne uczucie. Odwróciłam się na bok i jakoś udało mi się zasnąć, ale czułam że brakuje mi tchu. Strach pomyśleć co to było.

Mdoundi, Carpioo, Asiula odezwijcie się hop hooop!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kochane, jestem na moment. Spedzilam pol nocy w szpitalu pod ktg, mialam wysokie cisnienie. Ten okropny bol brzucha to powiedzieli ze ze zmeczenia dziecko tez nie chcialo sie ruszac...spotkalam na oddziale Polska polozna zajela sie nami. Przyszla lekarka mnie zbadac a raczej pobrac cos z szyjki czy wody sie nie sacza ( Bo zaczelam miec tez wodniste uplawy) i to było okropne wylam z bólu a na koniec dostałam krwotoku z nosa i buzi z tego wszystkiego ze nie mogłam zatamowac jeszcze dzisiaj rano mylam włosy i z nich krew leciała ta mnie zalalo... Kazali odpoczywać. Niestety musiałam iść do pracy bo nie ma szefa- przez 2 tyg. Jednak zmieniono mi czas pracy i już nie będę od 6 rano robic tylko Od 9 Ipo jego powrocie raczej zdecyduje sie na wczesniejsze odejscie na macierzynski.... Dzieki ze trzymalyscie kciuki, buziaki zasylam xxx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aguska to mnie załamałaś, my właśnie bierzemy kredyt w tym banku, czekamy za umową która będzie lada dzień. W sumie to nie słyszałam nic złego o tym banku , ale wiadomo każdy mówi inaczej, no cóż nie pozostaje nam nic innego jak przekonać się na własnej skórze jaki to jest bank
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziaczku:uwierz mi i innym mamom,które rodziły czy to sn czy przez cc że wcale nie chcesz tego przespać 🙂za całkiem niedługo sie o tym przekonasz 🙂to jedno z piękniejszych w życiu przeżyć,nie pozwól żeby ktoś Ci to ukradł.Mimo bólu i całej tej szpitalnej otoczki to są chwile do których się czesto wraca myślami.To magiczne wydarzenie tylko w ten sposób musisz się do niego przygotować.Ja poczułam sie dopiero prawdziwą kobieta kiedy przytuliłam Wiktora,mimo,że miałam prawie 32 lata i spory bagaż doświadczeń na swoim koncie..dlatego bardzo współczuje kobietom którym rola matki w życiu nie jest dana.Choć z drugiej strony,wcześniej nie myślałam o tym w ten sposób(zanim mały się urodził)Też czułam się kobietą,ale później czułam się kobietą spełnioną 🙂tak bym to ujęła 🙂A rany...te fizyczne się w końcu zagoją,ból minie i wspomnienia porodu będą cudownym wspomnieniem 🙂czego Tobie i nam wszystkim życzę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc dziewczyny!
Wreszcie jestem w domu choc jestem zla bo facet Co. Naprawial mi kompa jest na urlopie i nie mam kompa.pisze z komorki, ktora mi zamienia Co. Napisze na szwedzkie wyrazy i wszystko przekreca.
Na poczatku chcialam Siw podzielic pozytywnymi odczuciami po spotkaniu z aga33.bardzo Milo bylo mi cie poznac i twojego synka 😁
Bajko,sliczne zdjecia 😆
Mdoundi ,odezwij Sie bo Siw wazystkie martwimy
Zuziaczku,nie pierz i nie prasuj teraz tych wszystkich ciuszkow, bo widzialam, ze ty chyba nakupilas rzecZy Do 18tki corci 😁
Zadbaj teraz tylko o te ubranka Do rozm.61 ewentualnie 68 wlacznie.reszta zajmieSz Sie sukcesywnie wraz ze wzrostem brzdaca 🙂 inaczej szkoda twojego wysilku.Pamietaj.musimy Sie teraz oszczedzac.
À ja z mezem pracujemy codziennie po trochu.trzeba bylo zrobic porzadek w piwnicy,ktora byla tak zawalona,ze szpilki by Sie nie wlozylo.teraz przynajmniej widac Co. Mamy. Czesc wyrzucilismy,Czesc zostalA ska biednych à Czesc przyda siw w mieszkaniu.poza tym jestesmy w trakcie rozpakowywania naszych 400kg z syrii.okazalo Siw,ze musimy dominon jakas szafe,bo nie ma gdZie pomiescic tych naszych klamotow 😆
Teraz czekam na mojego kompa,bo to mordega lisan z komorki.
Pozdrawiam


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mdoundi dobrze, że się odezwałaś 🙃 🙃 jak tylko będziesz mogla to odpoczywaj, bo po co masz do szpitala wracać. domyślam się, że chciałabyś już odpocząć a nie możesz 😞 3mam kciuki, abyś znalazła w pracy chwilę odetchnienia 🙃 chodź często na przerwę na herbatkę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziaczku nie wiem jak to jest po porodzie SN ;( Ja też miewam takie wodniste upławy jak opisała Mdoundi, moja lekarka powiedziała że to normalna ciążowa wydzielina żebym się tym nie stresowała choć zastanawiam się zawsze czy to nie wody płodowe bo czuje je zwłaszcza rano, ale do czego zmierzam. Moja gin, w związku z tymi upławami zrobiła mi badanie wziernikowe, dogłębne i bardzo mnie zabolało i nie wyobrażam sobie jaki ból musi być tam w trakcie porodu. Szczerze powiedziawszy ranę na brzuchu kojarzę duużo lepiej niż uczucie bólu głęboko w pochwie. Takie jest moje odczucie. Poród na pewno jest czymś magicznym, fizjologicznym, nieopisalnym i niewyobrażalnym dla kobiety, która jeszcze tego nie doświadczyła, ale na pewno do przeżycia. Ja na myśl o drugim cięciu nie wpadam w panikę, zniosę ten ból na pewno bo już go zam. Poza tym po porodzie SN chyba można dostać jakieś leki przeciwbólowe. Po moim CC w pierwszej dobie dostałam kroplówkę przeciwbólową, którą wystarczyła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mdoundi wracaj do domu jak tylko się da!! Musisz dbać o siebie i Dzidzię!!
Aguś - popłakałam się przez Ciebie 🙂 już sie doczekać tej chwili nie mogę 🙂
Jak mi wypłata przyjdzie na konto to zaszaleję i tak sie odstawię do szpitala 🤪 :
http://allegro.pl/koszula-ciazowa-mama-azurro-alles-r-l-40-i1728374914.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aga, dzięki 🙂 Tobie też życzę łagodnego porodu 🙂 czy jak go tam można nazwać.... hmmm, szybkiego ? bezbolesnego ? 😉

Ja to się wstydzę na samą myśl, że się będę musiała przez obcymi ludźmi rozwalić a oni tam będą gmerać ... 🤢 wrrr...

A jeszcze jak Mój powie, że coś robię nie tak, że źle oddycham, żebym nie przeklinała albo coś innego wymyśli to tak go palnę w łeb, że nie wstanie !
He he, taki bohater jest, ciekawe, czy nie zemdleje 😁


A moja Maja tylko 1263 g waży, też chyba mało, ale wolę żeby była troszkę mniejsza niż ma ważyć ponad 4 kg 🙂
Oby zdrowiutka była !
I siedzi główką w dół, ciekawe, czy jej tak zostanie ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mdoundi:kurcze,no ale nic się nie da zrobić zebs już nie musiała do pracy chodzić?wiem że kasa,obcy kraj z durnymi przepiasmi ale tak mi Ciebie szkoda kochana ze tak sie męczyć musisz...no nic zwolnij w miare możliwości...jak czytam o tych Waszych przebojach ciążowych to mi aż gęsia skóra się robi!!ech zwariowany świat..3maj się 🙂posyłam Ci moc pozytywnej energii 🙂

Atagusia:Wiktor był ułożony główkowo,a brzuch mimo to mioałam nisko,na to nie ma reguły.Teraz Amelka leży główkowo,a Maksio w poprzek,główką prawie na jej stópkach(ale będzie miała mięśnie nóżek wyrobione;mali akrobaci)no chyba że ułożenie się zmieniło przez te 3 tygodnie.Troche sie martwię,bo dużo słabiej czuję Mała,za to synek wierci sie strasznie.Czasem myślę,że wcale jej nie czuję,ale jestem optymistka i odganiam te myśli.Muszę do czwartku wytrwać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mama76 napisał(a):

Na poczatku chcialam Siw podzielic pozytywnymi odczuciami po spotkaniu z aga33.bardzo Milo bylo mi cie poznac i twojego synka 😁
Zuziaczku,nie pierz i nie prasuj teraz tych wszystkich ciuszkow, bo widzialam, ze ty chyba nakupilas rzecZy Do 18tki corci 😁
Zadbaj teraz tylko o te ubranka Do rozm.61 ewentualnie 68 wlacznie.reszta zajmieSz Sie sukcesywnie wraz ze wzrostem brzdaca 🙂


jejku, 400 kg musicie rozpakować ? ! Masakra, współczuję... 😞
Ale nie przemęczaj się za bardzo, bo wiesz czym to grozi !
Tak, ubranka szykuję tylko do zimy, na wiosnę nowa partia z pudła pójdzie w ruch 🙂
Bo w pudłach rozmiarami wszystko ułożone i te większe rzeczy będą czekać i nie będą się kurzyć, a tych małych jeszcze wszystkich nie ogarnęłam :/

No właśnie, byłam ciekawa, jak Wam się spotkanie udało 🙂
Cieszę się, że się podobało 🙂
Mi też było bardzo miło poznać Marzenkę, bo to całkiem inaczej w realu niż na forum 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...